W świecie dojrzałego piękna kolor włosów potrafi być prawdziwym sprzymierzeńcem – rozświetla cerę, odejmuje lat i subtelnie podkreśla rysy twarzy. Oczywiście, ten właściwie dobrany. Nie bez powodu coraz więcej kobiet po sześćdziesiątce sięga po rozmaite odcienie blondu. Ale który z nich naprawdę działa odmładzająco i stylowo? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo najpiękniejszy blond dla 60-latki to taki, który harmonijnie współgra z jej typem urody, stylem życia i osobowością.
W tym artykule dowiesz się:
- dlaczego blond to dobry wybór dla kobiet po 60-tce;
- jak dobrać odcień blondu do typu urody;
- 3 ciepłe blondy, które rozświetlą cerę i odejmą lat;
- 3 chłodne i neutralne odcienie blondu;
- które blondy odmładzają, a które mogą postarzyć.
Czy blond pasuje 60-latce? Jak go dobrać?
Blond to kolor, który od dziesięcioleci uchodzi za symbol świeżości i kobiecości. Przyjęło się, że ma odmładzające właściwości i każda blondynka wygląda młodziej, niż jej rówieśniczka-brunetka. W przypadku kobiet po sześćdziesiątce wybór kolory blond może okazać się szczególnie trafny. Delikatnie zmiękcza rysy, rozświetla zmęczoną cerę i optycznie odejmuje lat. Jednak nie każdy blond będzie równie korzystny.
Jak sprawić, by blond upiększał? Trzeba dopasować koloryzację do karnacji, tonu skóry oraz koloru oczu. Ciepłe typy urody będą wyglądały korzystnie w złocistych, miodowych czy karmelowych tonach. Chłodnym cerom z kolei służą srebrzyste, beżowe i popielate wariacje blondu. Należy unikać zbyt jasnych, platynowych blondów oraz zbyt żółtych tonów, które mogą postarzać i uwypuklać zmarszczki. Warto także pamiętać o regularnej pielęgnacji – blond wymaga nawilżenia i blasku, by wyglądał świeżo i schludnie.
Sprawdź dalej, który z odcieni okaże się dla ciebie tym właściwym i zdecyduj, który odpowie na potrzeby twojej urody.
Może bardziej kreatywna fryzura? Oto balejaż dla dojrzałych kobiet.

fot. forum.com.pl
Ciepły blond dla kobiety po 60. – 3 odcienie warte przetestowania
Ciepłe blondy to bezpieczny wybór dla wielu dojrzałych kobiet, szczególnie tych o oliwkowej lub złocistej karnacji. Odcienie w tej gamie dodają twarzy promienności, „ocieplają” wizerunek i sprawiają, że skóra wydaje się bardziej wypoczęta. Wśród nich warto wyróżnić miodowy blond, karmelowy blond oraz złoty blond. Każdy z nich oferuje nieco inne wrażenie, ale łączy je jedno: efekt naturalnego liftingu. Co to za kolory?
Odcień miodowy – idealny blond dla 60-latki
Miodowy blond to odcień, który łączy w sobie nuty złota i delikatnego miodu, tworząc ciepłą, apetyczną kompozycję. Kolor jest niezwykle korzystny dla cery z widocznymi oznakami starzenia, ponieważ jego miękkie tony skutecznie niwelują szarość skóry, a refleksy optycznie unoszą kontur twarzy. Wiele osób powie, że to najpiękniejszy blond dla 60-latki, a to dlatego, że zawiera właśnie miodowe tony, czyli najbardziej uniwersalne i najmniej wymagające w utrzymaniu. Miodowy blond doskonale sprawdza się także przy siwych odrostach. Zlewa się z nimi w sposób subtelny, przez co odświeżenie koloru nie wymaga częstych wizyt u fryzjera.

fot. forum.com.pl
Karmelowa wersja blondu dla ciemniejszej karnacji
Dla kobiet o nieco ciemniejszej, oliwkowej cerze idealnym rozwiązaniem będzie karmelowy blond, czyli głęboki, ciepły odcień z nutą brązu i złota. Ten kolor jest rewelacyjny, ponieważ nie tylko ociepla rysy, ale także podkreśla głębię koloru oczu, zwłaszcza piwnych i zielonych. Karmelowy blond pasuje do stylizacji codziennych i bardziej eleganckich, świetnie prezentuje się w wersji sombre lub balayage, tworząc efekt trójwymiarowości i objętości. W naturalny sposób „przytula” skórę, bo zamiast kontrastować, harmonizuje z nią, nadając wyglądowi klasy i spójności.

fot. forum.com.pl
Złoty blond – uniwersalny odcień blondu pasujący dojrzałym
Klasykiem wśród koloryzacji jest złoty blond. Praktycznie nie wychodzi z mody i jest dość uniwersalny. Ma subtelny pomysł przywodzący na myśl słoneczne refleksy, które rozświetlają twarz i nadają skórze młodzieńczego glow. Jest to odcień neutralny – nie za ciepły, nie za chłodny. Dlatego tak chętnie wybierają go dojrzałe kobiety, które nie chcą eksperymentować, a jedynie podkreślić swoje naturalne piękno. Złoty blond świetnie współgra z perłową biżuterią, jasnymi ubraniami i delikatnym makijażem, tworząc efekt świeżości, bez sztuczności. Wybór złotego blondu będzie bezpieczny dla każdej seniorki ceniącej klasę i naturalność.

fot. forum.com.pl
Chłodny lub neutralny blond dla 60-latki. Który będzie odpowiedni?
Teraz przejdźmy do chłodnych i neutralnych blondów, jako propozycji dla kobiet o porcelanowej cerze lub tych, które preferują minimalistyczny, elegancki styl. Zimne odcienie skutecznie tuszują żółte podtony skóry, nadają wyglądowi szlachetności i nowoczesności. Wśród chłodnych blondów królują srebrny, beżowy oraz popielaty – wszystkie trzy świetnie łączą się z siwymi pasmami, tworząc harmonijny efekt przejścia, który nie wymaga częstych poprawek. Wbrew obiegowym opiniom, chłodne blondy potrafią być niezwykle twarzowe, pod warunkiem że zadbania o zdrowy koloryt cery, np. za pomocą lekkiego różu lub rozświetlacza. Oto te kolory. Poznaj ich specyfikę.
Srebrny blond – jakiej karnacji doda wdzięku i blasku?
Zdecydowanie najchłodniejszy kolor w zestawieniu, ale wart uwagi. Srebrny blond to wybór dla kobiet odważnych, ale też świadomych swojego stylu. Ten odcień idealnie komponuje się z jasną, chłodną cerą i naturalnie siwiejącymi włosami. Działa niczym artystyczny filtr, a to dlatego, że podkreśla indywidualność i jednocześnie tonuje oznaki starzenia. Chłodne refleksy tworzą wrażenie elegancji, nowoczesności. Mogą realnie dodać pewności siebie. Warto zadbać o odpowiednią pielęgnację srebrnego blondu. Do tego celu przydadzą się szampony neutralizujące żółte tony oraz maski nabłyszczające.

fot. forum.com.pl
Beżowy blond – wyważony odcień dla wielu typów urody
Za niezwykle uniwersalny kolor włosów uchodzi beżowy blond, ponieważ balansuje między ciepłem a chłodem. Sprawdza się więc przy jasnych i średnich karnacjach, u kobiet o chłodnym i neutralnym typie urody. Przy tym zawsze jest stonowany, jego charakter nie przytłacza rysów twarzy. Polecany jest jako opcja kompromisowa – oferuje więcej wyrafinowania niż klasyczny złoty blond, ale jest mniej zobowiązujący niż srebrny blond bądź popiel. Beżowy blond dodaje włosom lekkości i objętości, a przy odpowiednim cięciu może całkowicie odmienić wizerunek.

fot. forum.com.pl
Popielaty blond – chłodny, ale wyważony odcień dla 60-latek
Zimny, ale też bardzo wyszukany – popielaty blond. To jeden z chłodniejszych odcieni blondu, który najlepiej wygląda przy porcelanowej lub oliwkowej cerze. Optycznie „uspokaja” rysy, ale wnosi do wyglądu nutę tajemniczości i elegancji. Popielaty blond doskonale sprawdza się u kobiet, które chcą wyeksponować siwe włosy w stylowy sposób – jego popielate refleksy stapiają się z naturalnym kolorem, tworząc wrażenie kontrolowanej nonszalancji. W połączeniu z klasycznym bobem lub warstwowym cięciem prezentuje się niezwykle nowocześnie.

fot. forum.com.pl
Jaki kolor blondu dla 60-latki?
Dla 60-latki najlepiej sprawdzają się ciepłe odcienie, takie jak miodowy, karmelowy czy złoty blond, które rozświetlają cerę i dodają świeżości. Warto również rozważyć neutralne lub chłodne blondy – jak beżowy czy popielaty – dobrane do typu urody.
Jaki kolor blondu odmładza?
Odmładzają te odcienie, które są miękkie, naturalne i świetliste – np. miodowy, beżowy lub złoty blond. Delikatne refleksy i subtelne przejścia kolorystyczne potrafią optycznie unieść rysy twarzy i rozjaśnić skórę.
Jaki kolor blondu postarza?
Zbyt jasny, platynowy blond może wyostrzać rysy i uwydatniać zmarszczki, szczególnie przy suchej lub zmęczonej cerze. Również intensywnie żółte lub bardzo zimne, nieocieplone blondy mogą nadawać twarzy surowy wygląd.
Czytaj także: Najmodniejsze krótkie fryzury dla 60-latek
Zdjęcie główne: forum.com.pl