Największą słabość ma do beretów, woalek, toczków i wachlarzy. Kocha także piękne szpilki. Ewelina Kustra, projektantka marki SHE/S A RIOT (na pewno kojarzycie najnowszą koszulkę „Kupisz Orła?”) słynie z nieoczywistego stylu. Lubi i co najważniejsze potrafi bawić się modą.
Choć, na co dzień „ubiera” innych, redakcji LAMODE.INFO opowiedziała o tym, jaki styl lubi najbardziej i co ma na niego największy wpływ.
Znajomi i nieznajomi mój styl określają, jako barwny i przede wszystkim niebanalny. Co bardzo mnie cieszy. Nie lubię sieciówek, wolę wyszukać coś niepowtarzalnego w sklepie vintage. Odkąd mam swoją markę SHE/S A RIOT, najczęściej noszę ubrania własnego projektu, które komponuję z perełkami przywiezionymi z podróży.
Na styl Eweliny wpływa jak przyznaje – wyłącznie nastrój. Jednego dnia mogę być ubrana od stóp do głów w czerń, kolejnego będę miała na sobie neonową bluzę i usta pomalowane czerwoną szminką. Wszystko zależy od tego, na co akurat danego dnia będę miała ochotę.
Jaki styl najbardziej lubię? Niewymuszony, stworzony jakby mimochodem. Bardzo imponują mi w tym względzie Hiszpanki w wieku 60+. Niektóre babcie, czasem nawet na wózkach inwalidzkich są tak obwieszone perłami i złotem, że mam wrażenie, że to utrudnia poruszanie, a nie jakaś rzeczywista dolegliwość. Ale wyglądają bosko!
Zajrzyjcie zatem do galerii!