Linda Evangelista o nieudanej operacji i nowotworze
Po długotrwałej walce ze swoimi demonami, Evangelista przestała się ukrywać. We wrześniu swoją premierę będzie miał serial dokumentalnt “The Super Models”, w którym wzięła udział, oprócz tego modelka znalazła się na okładce Vogue’a, a i udzieliła wywiadu-rzeki WSJ.
W swoim szczerym wyznaniu Lidia opowiada nie tylko o walce z nieudaną operacją plastyczną, ale też długotrwałym leczeniem nowotworu piersi. Jak możemy przeczytać w wywiadzie WSJ Evangelista dwukrotnie w przeciągu ostatnich pięciu lat walczyła z rakiem: „Utrzymywałam to w tajemnicy” – powiedziała o diagnozie raka. „Tylko garstka ludzi wiedziała. A ja po prostu nie należę do osób, które muszą się wszystkim dzielić”.
Linda Evangelista – obustronna mastektomia
Pierwsza diagnoza dotycząca modelki pojawiła się w czasie rutynowego badania w 2018 roku. Jak przyznaje Evangelista markery nowotworowe nie były dobre, dlatego zdecydowała się na obustronną mastektomię, myśląc, że rak piersi już nie będzie jej dotyczył. Dwa lata później wyczuła na klatce piersiowej guza, który zwiastował mięśnia piersiowego.
Właśnie z tego powodu Lidia Evangelista w specjalnej kampanii dla Fendi pokazała się zakryta długą, wielką szatą. Wspomina krzywdzące komentarze, które czytała na swój temat: “«Co ona kryje pod tą sukienką?»” – przypomniała sobie i myślała: „Gdyby tylko wiedzieli – właśnie wyciągnięto mi [pooperacyjne] rurki drenażowe”.
zdjęcie główne: IG @lindaevangelista