Co prawda o blogu Charlotte Rouge jeszcze nie pisaliśmy, na jego autorkę warto jednak zwrócić uwagę. Niedawno bowiem zadebiutowała w roli projektantki, tworząc swoją pierwszą, wiosenno-letnią kolekcję o enigmatycznej nazwie Deliverance (ang. wybawienie). Biorąc pod uwagę to, ile miłośniczek mody marzy o podobnym doświadczeniu i ile ma szansę na jego zrealizowanie, gratulujemy autorce zarówno własnych projektów, jak i całej ich oprawy.
Kolekcja wiosna-lato 2011 ulokowana jest gdzieś pomiędzy romantyzmem i kulturą punk. Delikatne w barwie i materiale sukienki występują w towarzystwie ostrych ćwieków, którymi nabito kurtki i marynarki. Dominują sukienki i spódnice w wersji mini, o konstrukcji blisko ciała. Pośród ubrań nie brakuje również subtelnej biżuterii z motywem delikatnych piór.
Naszym ulubionym modelem jest kremowa koszula z czarnym kołnierzykiem i „niebezpiecznymi” naramiennikami. Całość przedstawia się spójnie i interesująco, chociaż dostrzegamy bardzo wyraźne nawiązanie do ostatnich kolekcji Balmain oraz Givenchy, a zarazem stylów jakie reprezentują te francuskie domy mody.
mov. Kampania Deliverance, Charlotte Rouge, modelka Meggie/WonderModels
Zapraszamy do galerii. Oceńcie sami kolekcję Deliverance!