Kamil Duszyński rocznik ’86 nie należy do osób, które od dzieciństwa marzyły o karierze fotografa. Wręcz przeciwnie jako młody chłopiec pasjonował się sportem i przez lata trenował lekką atletykę. Pasja ta zaprowadziła go na studia na Akademii Wychowania Fizycznego. Dziś przed obiektywem Kamila chętnie stają nowe twarze modelingu, w tym uczestniczki programu Top Model. Zostań Modelką – Paulina Papierska czy Honorata Wojtkowiak.
Studiowałeś na wrocławskim AWF skąd wziął się więc u Ciebie pomysł na to, aby zostać fotografem?
Tak, zgadza się studiowałem na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, ponieważ od najmłodszych lat bardzo interesował mnie sport i wszystko to, co z nim związane. Przez długi okres życia trenowałem lekką atletykę i dlatego chciałem połączyć naukę ze sportem. Miłość do fotografii pojawiła się w trakcie podróży na obozy oraz zawody sportowe, dzięki którym mogłem zwiedzić Polskę i świat. Pomysł na to, żeby zająć się fotografią narodził się dość spontanicznie, nie było to planowane po prostu kupiłem pierwszą lustrzankę i od tego wszystko się zaczęło…
Czy początki w tej branży są łatwe? Czy fakt, że mieszkasz we Wrocławiu – pomaga czy przeszkadza, biorąc pod uwagę, że większość magazynów ma swoje redakcje w Warszawie?
Początki zawsze są trudne w każdej branży nie tylko w fotografii. Ale jeśli ktoś jest uparty i dąży do wyznaczonego sobie celu to istnieje duża szansa, że ten cel osiągnie. Obecnie mieszkam we Wrocławiu, ale praca fotografa jest na tyle nieprzewidywalna że nie wiadomo gdzie przyjdzie nam mieszkać jutro…
fot. materiały prasowe
Czy myślisz o przeprowadzce do stolicy? A może jakieś inne miejsce na świecie, gdzie chciałbyś się rozwijać?
Muszę przyznać że niejednokrotnie myślałem o przeprowadzce do stolicy lecz tak jak powiedziałem wcześniej, przeprowadzki są raczej zależne od rynku pracy i propozycji płynących od pracodawców. Moim marzeniem jest zamieszkać i pracować w Nowym Jorku.
Czy posiadasz jakiekolwiek wykształcenie w zakresie fotografii (kursy, szkolenia) czy uważasz, że jest ono potrzebne czy wręcz przeszkadza?
Nie uważam żeby kursy czy szkolenia przeszkadzały w rozwoju wręcz przeciwnie sądzę że nauka od najlepszych na pewno bardzo pomaga, natomiast ja jestem tak zwanym samoukiem, do wszystkiego dochodzę metodą prób i błędów. Jednak nie uważam, żeby kusy czy szkolenia przeszkadzały w rozwoju kariery. Sądzę, że nauka od najlepszych może być bardzo pomocna.
Na co pozwala Ci fotografia?
Fotografia pozwala mi na pokazanie świata takim, jak go widzę. Dzięki niej mogę zatrzymać pędzący czas w jednym kadrze – to w fotografii jest właśnie piękne. Staram się też nie ograniczać ludzi, z którymi pracuję i pozwalać im na wyrażanie siebie poprzez grę przed obiektywem a ja ograniczam się do drobnych korygujących podpowiedzi dotyczących ustawienia w kadrze.
fot. materiały prasowe
Czy pamiętasz pierwsze zdjęcie, które zrobiłeś? Oraz zdjęcie, po którym stwierdziłeś, że chcesz zajmować się tym bardziej na poważnie?
Oczywiście, że pamiętam. Nie było to tak dawno, bo ledwie półtora roku temu. Na początku tak jak większość osób w tym zawodzie fotografowałem wszystko co się dało sfotografować – cały otaczający nas świat, krajobrazy, zdjęcia nocne… Dopiero po zrobieniu pierwszego portretu (mojego dziadka) poczułem, że to jest to co chcę robić i co sprawia mi prawdziwą satysfakcję.
Jak określiłbyś swój styl? Co Twoim zdaniem wyróżnia Cię na tle innych?
Własny styl buduję się przez wiele lat ciężkiej pracy. Ja ciągle dążę do tego, aby ludzie oglądający moje prace mogli rozpoznać, że to właśnie ja jestem autorem danego zdjęcia.
Czy sam często stajesz po drugiej stronie obiektywu?
Raczej nie jestem zbyt fotogeniczny, dlatego też zdecydowanie wolę fotografować niż być fotografowanym.
Jakie jest Twoje największe marzenie związane z fotografowaniem?
Nie będę oryginalny. Tak jak chyba większość fotografów z tej branży marzę o okładkach dla wielkich światowych magazynów mody takich jak Vogue czy Elle.
Dziękuję za rozmowę.