Znana z „soczystych” wypowiedzi redaktor naczelna Vogue Italia, Franca Sozzani wywołała już w modowym środowisku niejedną burzę. Zaskakiwała krytykowaniem bloggerów, śmiałymi wypowiedziami obnażającymi rasizm i presję w modelingu. Gdy wybuchł skandal dotyczący Johna Galliano, Franca Sozzani zdecydowanie jego zachowanie, jednocześnie krytykując opieszałość zarządu domu mody Dior w kwestii podjęcia decyzji co do projektanta. Mówiła wówczas – „Albo go zwolnijcie, albo nie. Nie zawieszajcie go na tym stanowisku!”, jakby przeczuwając, że skandal będzie miał znacznie poważniejsze reperkusje niż utrata reputacji Galliano.
Dziś Sozzani dzieli się z nami swoją pełną opinią na temat tego zajścia i żałuje, iż Galliano został zwolniony.
„Rozumiem punkt widzenia Diora. Nie mogli go po prostu zbesztać, a potem mu przebaczyć. Tym niemniej, jest to ogromna strata. Nigdy nie uwierzę, iż on [Galliano-przyp. red] faktycznie ma takie przekonania, jakie wygłosił tamtej nocy. Był pijany i sam w środku nocy w jakimś barze. Kiedy ludzie szaleją, to są poza kontrolą. To problem ludzkiej jednostki, nie ma wymiaru politycznego ani religijnego – przecież on nikogo nie zabił!” – mówi redaktor Vogue Italia w rozmowie z Daily Beast, która ukazała się 11 września.
Obecnie znamy już werdykt sądu (zapadł kilka dni przed publikacją artykułu Daliy Beast) w sprawie Galliano – być może zatem Sozzani czuje się usatysfakcjonowana, a może – wręcz przeciwnie. Ciekawe, jakie jest jej zdanie na temat coraz większej ilości plotek krążących wokół Marka Jacobsa?