Spójrzmy prawdzie w oczy nowy sezon “I tak po prostu…” pozostawia wiele do życzenia. Kiepskie żarty o seksie, mieszają się tu z żenującym zachowaniem głównych bohaterek. Jednak poza pięknie ubranymi aktorkami, można docenić jeszcze jeden szczegół serialu – scenografię. Carrie celebruje swoją miłość do Nowego Jorku i pojawia się w wielu ciekawych miejscach. W czwartym odcinku odwiedza nawet dom Mirandy Priestly. Tak, dobrze się wam wydaje. Właśnie ten mały szczegół łączy ze sobą “I tak po prostu…” i “Diabeł ubiera się u Prady”.
Prowadzący profil Every Outfit on Sex and The City na Instagramie opublikowali post z podpisem: “Czy wszyscy fikcyjni redaktorzy mody mieszkają w tym domu?”. Mieszkanie pojawiło się w czwartym odcinku serialu, w którym Carrie organizowała zbiórkę pieniędzy na rzecz nowego magazynu – Vivante. Dom zamieszkuje kolejna, wielka redaktorka mody – Enid Frick (była szefowa Carrie z Vogue’a). Po 17 latach od premiery filmu “Diabeł ubiera się u Prady” Carrie pojawia się w tym samym holu co Anne Hathaway, odtwórczyni roli Andy. Przypadek?
Przeczytaj też: Modne garnitury na lato 2023
zdjęcie główne: @andjustlikethatmax