Hedi Slimane, były dyrektor kreatywny domu mody Saint Laurent (o kulisach odejścia z marki czytajcie tutaj), nieskory do publicznego zabierania głosu, w obliczu nieustannych spekulacji dotyczących założenia przez niego marki pod własnym nazwiskiem, przedstawił swoje stanowisko.
Za pośrednictwem prawnika projektant oficjalnie zaprzeczył, jakoby prowadzone były rozmowy z potencjalnymi inwestorami dla wspomnianego przedsięwzięcia. Plotki na ten temat nie wzięły się jednak znikąd: designer i fotograf przed objęciem sterów męskiej linii domu mody Dior, w którym projektował do 2007 roku, prowadził wstępne negocjacje z Gucci Group, której częścią była wówczas marka Yves Saint Laurent.
I choć później oddał się twórczości fotograficznej, by w 2012 powrócić do branży jako dyrektor kreatywny Saint Laurent (o tym, jak marka symbolicznie odcina się od tego okresu – więcej tutaj), fakt ten stał się pożywką dla dzisiejszych spekulacji na temat przyszłości genialnego projektanta.
Jak myślicie, jaki będzie jego kolejny krok?