Jennifer Love Hewitt na premierze filmu Horrible Bosses, jaka miała miejsce w lipcu, pojawiła się na czerwonym dywanie w bandażowej sukience marki Herve Leger. Podobnego wyboru dokonała ostatnio Doda, która identyczny model ubrała na imprezę z okazji czwartych urodzin magazynu Party.
Filigranowa Jennifer do kreacji włoskiej marki dobrała mały brązowy kuferek i złote sandały, rozpuszczone włosy i delikatny makijaż nadawał całej stylizacji dziewczęcego looku. Doda z kolei zabawiła się kontrastami – burgundową sukienkę zestawiła z kołnierzykiem w kolorze pistacjowej zieleni, mocny makijaż oka skontrastowała z gładko zaczesaną fryzurą.
Która z artystek Waszym zdaniem lepiej poradziła sobie ze stylizacją?