Od premiery najczęściej komentowanego i zajawianego filmu ostatnich miesięcy, czyli „Pięćdziesięciu twarzy Greya” dzielą nas zaledwie godziny. Niektórzy już teraz oczekują wielkiej klapy, jednak bilety na seanse w wielu kinach na świecie zostały dawno wyprzedane. Bez względu na to, czy obraz będący ekranizacją książki E.L.James odniesie sukces, czy nie, o aktorach grających główne role będzie mówić się jeszcze na pewno przez jakiś czas.
Tak być może zaczyna się właśnie „5 minut w Hollywood” dla Dakoty Johnson, wcielającej się w postać Anastasii Steel. Do momentu, kiedy producenci filmu ogłosili, że to właśnie ona zagra w „Pięćdziesięciu twarzach Greya” była praktycznie anonimowa, a jedyny fakt, z jakim mogła być kojarzona, to jej rodzice – aktorzy Don Johnson i Melanie Griffith. Teraz kilka milionów kobiet na świecie zazdrości jej roli u boku Jamiego Dornana, a plotkarskie magazyny najchętniej zaaranżowałyby jej romans z żonatym aktorem. Czy Johnson, która do tej pory pojawiała się raczej w mało ambitnych produkcjach („Chłopaki do wzięcia”, „21 Jum Street”, „Need for Speed”) wykorzysta falę popularności, jaką na pewno przyniesie jej ekranizacja książki określanej mianem „porno dla mam”?
O tym przekonamy się niebawem, jednak póki co, 25- letnia aktorka stara się promować swoją osobę jak najlepiej. Świetnym tego przykładem jest choćby jej udział w programie Jimmy’ego Fallona, jednym z najpopularniejszych amerykańskich talk show. To była świetna okazja na to, by zabłysnąć również pod względem doboru kreacji. Dakota postawiła jednak na bardzo klasyczny look, sięgając po minimalistyczną sukienkę Belanciaga z kolekcji Pre Fall 2015. Trzeba przyznać, że to był dość bezpieczny wybór, ale efekt bardzo udany. Z wielką ciekawością będziemy obserwować dalsze wybory Dakoty, zarówno te modowe, jak i filmowe.