Diabeł tkwi w szczegółach stylizacji – powiadają i zdecydowanie mają rację! Zimowe looki, obciążone długimi, ciemnymi płaszczami i kozakami biker, rozweselić mogą tylko pełne nadziei akcenty w stylizacji, które ożywiają całość i dodają indywidualnego charakteru. Na co stawiamy w tym sezonie? Balaclava na zimę 2025 nie ma sobie równych! Jest ultra ciepła, przyjmuje niemal wszystkie możliwe kolory i wzory, a dodatkowo czerpie inspiracje od najmodniejszych dziewczyn z branży, a więc Skandynawek. Oto najpiękniejsze modele, jakie udało nam się znaleźć.
Czapka czy kapelusz? Oto najmodniejsze nakrycia głowy na panujące chłody
Balaclava na zimę 2025 – przegląd najpiękniejszych i najcieplejszych modeli
Zagraniczne brandy prześcigają się w walce o najbardziej klasyczną, ale z drugiej strony urokliwą balaclavę, która będzie zaskakiwać, jednocześnie wpasowując się w każdy zimowy look. Te cztery modele najbardziej wpadły nam w oko.
Wiązany kaptur na zimę z GANNI
Duńska marka GANNI postawiła na wariację na temat baclavy, reinterpretując jej klasyczną formę i nadając jej kształt wiązanego kaptura. Ten jest naprawdę obszerny i w czarnym kolorze, a pokaźne wiązanie na przodzie dodaje mu dziewczęcości.
fot. GANNI
Klasyczna balaclava z marki COS
COS, jak zawsze zresztą, stawia na absolutny minimalizm i klasykę, podparte doskonałą jakością. Najmodniejszą czapkę sezonu prezentuje w czarnej, skromnej i dokładnie otulającej głowę i szyję formie, która trafi do serc miłośniczek prostej garderoby. W składzie 60% wełny i 40% kaszmiru, więc czego chcieć więcej.
fot. COS
Brązowa balaclava z marki BIMBA Y LOLA
Hiszpański brand BIMBA Y LOLA stawia na trendy, balaclavę ubierając w najmodniejszy kolor sezonu, a więc czekoladowy brąz. Model ten jest nieco luźniejszy niż jego poprzednik, ma dłuższą część szala i zwinnie wiązany jest na przodzie, tworząc ściągacz, który idealnie otuli twarz i uchroni ją przed zimnem.
fot. BIMBA Y LOLA
Wełniana balaclava Max Mara
Max Mara w składzie klasycznej balaclavy skrył 100% wełny dziewiczej, która zapewni sporą dawkę ciepła w mroźne dni. To model zupełnie prosty, czarny, zrobiony z małego splotu. Nie ma ściągacza, ale jej wysoki dół, który nachodzi na brodę, z powodzeniem zakryje szyję.
fot. Max Mara
Balaclavy od polskich marek łączą doskonałą jakość i styl
Pięknych modeli baclav doszukiwać możemy się również u polskich marek. To ich jakość jest niezrównana, choć liczą się też brylujące w tym sezonie kolory oraz zaskakujące zdobienia.
Ręcznie dziergana balaclava LEBRAND
Polska marka LEBRAND absolutnie wyróżniła się wśród tłumu. Ich balaclava jest klasycznie czarna, a jej znakiem rozpoznawczym jest ażurowa faktura, która jest ręcznie dziergana. To model, który nawiązuje do tradycji i nosi w sobie polskie korzenie, dodając każdej stylizacji ciekawego wykończenia.
fot. LEBRAND
Wełniany komin z polskiej marki Monika Kamińska
Monika Kamińska prezentuje komin Cozy Hug, który ma piękny, śmietankowy kolor bieli. Jest zupełnie prosty, a uroku dodaje mu zmienna faktura – raz małe, a raz duże sploty wełny merino, z której jest zrobiony. Sprawdzi się przy okazji trendu na monochromatyczność, jeśli lubisz białe stylizacje w wersji total.
Jakie dodatki będą jeszcze modne w tym sezonie? Sprawdź na miumag.eu
fot. Monika Kamińska
Balaclava z 303 Avenue w kamiennym kolorze
303 Avenue postawiło na kolor! Standardową formę balaclavy ubrało w kamienisty odzień, który łączy modny brąz i surową szarość, dając efekt bardzo eleganckiego i jednocześnie wkupiającego się w łaski niemal wszystkich zimowych looków modelu. Występuje ona również w kolorze beżowym i w 100% wykonana jest z kaszmiru.
fot. 303 Avenue
Bordowa balaclava na zimę 2025 z polskiej marki Elementy
Elementy wyróżnia się odcieniem intensywnej czerwieni, która bliska jest bordo, a więc jednej z najmodniejszych barw ostatnich miesięcy. Balaclava Ebba wykonana została z włoskiej przędzy wełny oraz kaszmiru i jak wszystkie pozostałe, łączy w sobie funkcje czapki i szalika, zapewniając ciepło w zimowe miesiące.
fot. Elementy
Komin z wełny i kaszmiru: Ania Kuczyńska
Miękka i przyjemna w dotyku mieszanka wełny i kaszmiru urzeka w projekcie Ani Kuczyńskiej. Klasyczna balaclava zastąpiona została tutaj kominem, który jest wielofunkcyjny. Może być tylko (i aż!) ciepłym szalem lub dodatkowo awansować na nakrycie głowy, jeśli naciągniesz go nieco wyżej.
fot. Ania Kuczyńska
Zdjęcie główne: IG @wustova
