Tegoroczne lato minęło na dobre. Dni robią się coraz dłuższe, a równie odczuwalna robi się też jesienna nostalgia. Ta pora roku nie musi kojarzyć się jednak jedynie z tym, co owiane smutkiem i , a przekonuje nas do tego choćby najnowszy edytorial z Anją Rubik, który ukazał się w październikowym numerze Vogue Paris.
Lachlan Bailey, autor sesji, zabiera nas w niezwykłe, dziewicze miejsca, gdzie jesień wygląda najpiękniej – zdala od miejskiego zgiełku i dźwięków ulicy. Zamiast tego, mamy delikatny szum wody i odgłosy lasu. W kadry Australijskiego fotografa idealnie wpisały się zatem stylizacje przygotowane przez Géraldine Saglio. Obszerne wełniane i kaszmirowe swetry, mięsiste spodnie czy grube skarpety zestawione z drewnianymi sandałami, tworzą wygodne, owiane nonszalancją zestawy. Bez tych elementów trudno wyobrazić sobie garderobę akurat w tym sezonie, co tym samym udowadnia, że to bez wątpienia najbardziej inspirujący okres w roku.
Zajrzyjcie do galerii i zobaczcie wszystkie zdjęcia z edytorialu.