Z twórczością Agaty Bieleń spotkaliśmy się po raz pierwszy podczas ubiegłorocznej edycji festiwalu Art[&]Fashion, gdzie brała udział w warsztatach projektowania biżuterii. Chociaż na co dzień jest studentką architektury wnętrz, postanowiła spróbować swoich sił również w tej dziedzinie.
Jak sama mówi, pierwsze formy biżuterii, które wykonała powstały dosyć przypadkowo, w jednej z pracowni wzorniczych na uczelni. Badanie i rozwój tych form stał się dla niej pewnego rodzaju uzależnieniem, przyjemnością, z którą nie mogła zerwać. Tak jest do dziś.
W swojej pracy nie chce się niczym ograniczać, a w jej projektach widać dużą niezależność. Zamiast ślepo podążać za trendami, które wyznaczają inni designerzy, stara się odnaleźć swój własny, niepowtarzalny styl. Punktem wyjścia do tworzenia i podstawowym materiałem, z którym Agata Bieleń pracuje na co dzień, jest drut o średnicy 0,8mm. Ten niepozorny kawałek metalu przeobraża się za jej sprawą w duże geometryczne formy-rzeźby.
Agata podkreśla, że projektowaniem biżuterii zajmować się będzie dopóty, dopóki będzie czerpała z tego przyjemność. My mamy nadzieję, że będzie to trwało jak najdłużej, gdyż jej nietypowe projekty bardzo nam się spodobały.
Surowe, proste i minimalistyczne – wszystkie jej kolekcje potwierdzają, że biżuteria nie musi być wykonana ze złota i kamieni szlachetnych, aby potrafiła wzbudzać zachwyt. A Wy jak ją oceniacie?
Zapraszamy do galerii.