W tym sezonie czarną sukienkę zastąpiła czerwona. Nie musi koniecznie być „mała”. Ma za to przyciągać spojrzenia!
Decydujmy się na czerwień klasyczną, mocną i widowiskową – wtedy krój sukienki może być prosty , a kolor będzie na pierwszym miejscu.
Czerwień, jak kolor królewski, jest trochę samolubna. Wybierajmy sukienki gładkie, bez wzorów. Dopuszczamy drapowania i marszczenia, choć najpiękniej wyglądają sukienki z lejących się tkanin, które doskonale podkreślają kształty. Na dzień proponujemy wersję do kolan, z rękawami długimi, krótkimi bądź ¾. Na wieczór natomiast odważ się założyć długą suknię odsłaniająca plecy i ramiona.
Właściwie popularny jest każdy fason. Najważniejszy jest kolor. I oczywiście my, spowite w gorącą czerwień.