Ostatnimi czasy, wokół Vanessy Paradis było głośno głównie z powodu rozpadu jej 14-letniego związku z Johnnym Deppem. Aktorka wycofała się życia publicznego, stroniła od wywiadów, unikała sesji. O filmie z jej udziałem- „Café de flore” z 2011 roku- nie mówiło się ani dużo, ani dobrze. Od tamtej pory minęło już trochę czasu i wszystko wskazuje na to, że Paradis ma już za sobą gorszy etap w swoim życiu. Patrząc na ilość sesji, w których niedawno się pojawiła, można by powiedzieć, że powraca – i to ze zdwojoną siłą.
Francuska aktorka, piosenkarka i modelka pojawiła się w pięknej okładkowej sesji autorstwa Matthew Brookes’a dla francuskiego „L’Express Styles”. Na niezwykle klimatycznych czarno-białych fotografiach, oglądamy elegancką i świadomą swojej urody kobietę. Ze stylizacji, które przygotowała dla niej Mika Mizutani, uwagę zwraca przede wszystkim oryginalna kreacja od Iris Van Herpen. Oprócz tego, bohaterkę edytorialu zobaczymy również w projektach Alexandre Vauthier Couture, Maison Rabih Kayrou czy Chanel Couture.
Z kolei w wywiadzie dla najnowszego „The Edit”, Francuzka, która w 1991 została twarzą perfum Coco Chanel i od tamtej pory jest ambasadorką marki, opowiada o wyjątkowych relacjach, jakie łączą ją z Karlem Lagerfeldem. „Karl i ja świetnie się dogadujemy i lubimy wspólnie spędzać czas. Uwielbiam go słuchać i za każdym razem, kiedy się spotykamy, jestem tym faktem ogromnie podekscytowana.” Wywiadowi towarzyszy piękny edytorial „Phoenix Rising” autorstwa Rafa Stahelina.
Co ciekawe, autorem sesji dla najnowszego „Elle France”, w której także możemy oglądać Paradis, jest właśnie dyrektor artystyczny Chanel. Ta dwójka ma na swoim koncie nie jedną wspólną sesją, a w najnowszej- „Pure Paradis”– aktorka ma na sobie również kilka elementów z wiosenno-letniej kolekcji projektanta. Wszystkie stylizacje są efektem pracy Jeanne Le Bault, która przyczyniła się do tego, że cała sesja utrzymana jest w charaktertystycznych klimatach dla Chanel. W tym wydaniu, Vanessa to chłopczyca z zawadiackim irokezem na głowie, który wykonał dla niej John Nollet oraz makijażem typu smoky eyes, za który odpowiadał Christophe Danchaud.
Ku naszemu zaskoczeniu, 41-letnia aktorka, którą lada chwila zobaczymy u boku m.in. Woody’ego Allena w filmie „Fading Gigolo” Johna Turturro, pojawia się również w drugim numerze „Porter Magazine”. Paradis podzieliła się z czytelnikami swoimi wrażeniami właśnie ze współpracy z Allenem. „On jest wspaniały. Nie potrafiłabym inaczej opisać współpracy z nim. Postać, którą gram jest bardzo poważna, więc kiedy Woody zaczynał żartować na planie i wprowadzać luźną atmosferę, musiałam wyjątkowo skupiać się na moich kwestiach. Nie było to jednak łatwe, bo gdy Woody nagle zaczął improwizować, zupełnie nie wiedziałam, w którym momencie wypowiada się moja bohaterka.”
Zajrzyjcie do galerii i zobaczcie zdjęcia ze wszystkich sesji. W której Vanessa podoba Wam się najbardziej?