Pierwsze odcinki popularnego show przynoszą zawsze wiele emocji, a to ze względu na wstępną selekcję kandydatów do stania się przyszłą topmodelką lub modelem, która odbywa się w trakcie castingów. Tym razem jurorzy swe poszukiwania rozpoczęli na Śląsku w Katowicach. Nie obyło się bez śmiesznych akcentów oraz poruszających historii, a niektórzy z członków jury znaleźli już swoich faworytów i faworytki.
Na pierwszy ogień w drugim odcinku poszła wychowana w wojskowej atmosferze Ewelina Pachucka. 23-letnia aspirująca modelka prezentowała się niezwykle zmysłowo w sukience projektu Dawida Wolińskiego, która podkreślała jej kobiece kształty. I choć nie wszyscy członkowie jury byli co do niej przekonani – problemem okazał się jej orientalny bardzo określony typ urody – uczestniczka przeszła do kolejnego etapu. Jako drugiego w Katowicach poznaliśmy Marcina, na co dzień strażaka, czemu z resztą zawdzięcza świetne proporcje i wysportowaną sylwetkę. Szybko zrobił wrażenie na damskiej części jury, a jego awans do dalszego etapu programu był czystą formalnością. Innym męskim przedstawicielem, który zaskarbił sobie przychylność jurorów, był sympatyczny góral. Dzięki niemu, Joanna Krupa odkryła swoją słabość do góralskiej krwi, a sam Mateusz Jarzębiak przeszedł do kolejnego etapu.
Nie zabrakło także typowych dla programu zabawnych momentów, które zaserwowali nam Adrian Żurek ze Złotym Dyplomem Modela czy „kobieta o różowych włosach”. Selekcji nie przeszła także przedstawicielka nieco bardziej obfitych kształtów, a jeszcze inną uczestniczkę moda całkowicie sparaliżowała i odebrała wdzięk.
Po passie niepowodzeń, w poszukiwaniu potencjału na topmodelkę pojawiła się mierząca 180 cm Aleksandra Żuraw. Mimo świetnych warunków fizycznych, na przeszkodzie stanęły jej liczne tatuaże. Za Olą wstawiła się jednak Joanna Krupa, której spodobała się jej determinacja i postanowiła dać szansę dziewczynie. Wątpliwości pojawiły się także przy bardzo charakterystycznej osobie Janka Pawlickiego z Jaśkowic i Oli Grzegorczyk, ale oboje ostatecznie przeszli do kolejnego etapu.
Casting w Poznaniu rozpoczął się od mocnego akcentu w postaci młodziutkiego Adama Boguty. Chłopak wyglądał jak sobowtór Marcina Tyszki, a w jego stroju z 1. finału Top Model przypominał młodszą o 20 lat wersję fotografa. Adam, jak sam mówił, ma duszę artysty i na co dzień gra w różnych zespołach na perkusji. Swoje pozytywne nastawienie do świata zawdzięcza przybranym rodzicom, którzy wychowują go w utworzonym przez siebie Domowym Pogotowiu Opiekuńczym. Natomiast damską część uczestniczek programu wzmocniła 19-letnia Michalina Strabel, a internauci porównują ją już teraz do znanej polskiej modelki Zuzy Bijoch.
Emocje wzbudziła ostatnia kandydatka aspirująca do miana modelki. Beata Paśkiewicz, zajmująca się ubojem drobiu w swej rodzinnej miejscowości, podbiła serce Marcina Tyszki swoją osobowością. Jednak absolutnym hitem stali się dwaj Panowie – Rafał Kaczmarczyk i Piotr Łapiński, którzy niedawno opuścili mury seminarium duchownego, a życie poza klasztorem ma im dać możliwość poznania losu zwykłego człowieka. Atutem Rafała jest niezywkłe podobieństwo do wokalisty zespołu Maroon5, Adama Levina natomiast Piotr ma bardzo charakterystyczną urodę i świetnie wyszedł na próbnych zdjęciach. Obaj przeszli dalej, a my życzymy wszystkim uczestnikom powodzenia!
Zobaczcie zdjęcia z 2. odcinka IV edycji programu TOP MODEL!