Chałat nie jest nowym wynalazkiem, a jego historia sięga ludów Dalekiego Wschodu. Szczególną lubością darzyli go zwłaszcza Żydzi, żyjący na ziemiach polskich w XVIII wieku. Oryginalne okrycie wierzchnie traktowali jako element codziennego stroju, który z niewielkimi modyfikacjami przetrwał w grupach chasydzkich jeszcze następne dwa stulecia. W języku jidysz zwany kapote, formą przypominał nieco szlachecki żupan, a pierwowzór czerpał z tureckich strojów. Początkowo zdobiły go pionowe drobne pasy, a w XIX wieku przyjął czarny odcień. Dziś jego ciekawy fason jest szczególnie lubiany przez entuzjastów mody i w różnych odsłonach pojawia się w kolekcjach polskich projektantów i znanych sieciówek. Nic dziwnego, stworzony do kreatywnego noszenia pozwala na rozmaite stylizacje i tylko wyobraźnia ogranicza nas w tworzeniu zestawów z nim w roli głównej.
To nietuzinkowe okrycie wierzchnie stanowi świetną alternatywę dla swetrów, a w cieplejsze dni doskonale zastępuje także płaszcze czy kurtki. Chałat znakomicie spełni się w zestawieniach z leginsami, ulubionymi jeansami czy prostymi tunikami, zapewniając oryginalny i niebanalny wygląd. Jego poszarpana nieregularna linia potrafi odmienić charakter niejednej stylizacji, dlatego też powinien znaleźć się w każdej kobiecej szafie. Co więcej, jest idealnym rozwiązaniem na brak pomysłu i czasu w trakcie kompletowania garderoby. Na naszej siostrzanej platformie BoutiqueLamode.com znajdziecie go w rozmaitych wariantach i kolorach. U słynącej ze stylu rodem z londyńskiej ulicy – marki SI-MI – pojawił się w sięgającej za kolano kraciastej odsłonie, wykonanej z najwyższej jakości wełny. Madox postawił na niewykończone krawędzie i jeans, a u klu. by Edyta Jermacz króluje ciekawe zestawienie materiałów w kilku wersjach kolorystycznych. Wybór jest ogromny!
Zajrzyjcie na BoutiqueLaMode.com, gdzie znajdziecie więcej inspiracji!