To, że zdjęcia mają opowiadać historię wiadomo nie od dziś. Dobra sesja zdjęciowa, to właśnie przede wszystkim opowieść jaka snuje się w kadrach i jasny cel przyświecający całej ekipie nad zdjęciami pracującej. Jeśli wizja wspólnej pracy jest przejrzysta, efekty mogą być zadziwiające.
Tak jest w przypadku edytorialu Wojtka Olszanki “Dom zły” opublikowanego w magazynie SLOW. Świat w ujęciach obiektywu ogranicza się do przestrzeni opuszczonego, zniszczonego domostwa. Sterta książek, obdrapane meble a wśród nich piękność o intensywnie rudych włosach. Bohaterka sesji jest łączniczką między realnością a mroczną, niedostępną krainą. Towarzystwa dotrzymuje modelce tajemniczy ptak.
Hipnotyczna Karolina Górska uwodzi spojrzeniem, pozy, które przybiera są przepełnione spokojem. Będąc na pograniczu jawy i snu, można rzec: koszmaru, wzrok utkwiony z tęsknotą, wybiega poza ujęcie, poza klisze i wszelkie narzucone techniczne ramy. Kim jest rudowłosa mieszkanka opuszczonej rudery?
Zobaczcie całą sesję “Dom zły” Wojciecha Olszanki w naszej galerii!