Wielkimi krokami zbliża się wiosna, a wraz z nią moment budzenia się skóry z zimowego letargu. Nie tylko twarz, którą przez kilka ostatnich miesięcy wystawialiśmy na mróz i wiatr potrzebuje pomocy, ale także nasze ciało. Ukryta pod wieloma warstwami mniej lub bardziej przyjaznych tkanin skóra, jest w rezultacie wysuszona i ospała. Daleko jej do odpowiedniej sprężystości oraz promiennego koloru.
Ze względu na nasze coroczne rozterki dotyczące samooceny przed lustrem, a także na czas który pozostał nam do lata, otwieramy cykl informacyjny poświęcony właściwej pielęgnacji. Na początek namawiamy do zatroszczenia się o skórę ciała i przedstawiamy peeling – krok podstawowy w przywracaniu jej do życia.
Dr Irena Eris – 200 ml 45 PLN; Biotherm – 200 ml 120 PLN; Body Shop – 200 ml 65 PLN; Phenome – 200 ml 129 PLN; Pat [&] Rub – 150 ml 75 PLN; Eveline – 200 ml 12 PLN; Galilu – 330 ml 150,99 PLN;
Gruntowne złuszczenie naskórka jest elementem obowiązkowym w pielęgnacji. Nie tylko wygładza, ale i czyści, niwelując ewentualne niedoskonałości i zrogowaciałości skóry. Najważniejsze jednak jest to, że peeling ma działanie pobudzające – prowokuje aktywność komórkową. W efekcie nasza skóra „budzi się” i nabiera odpowiedniego, zdrowego koloru. Czysta i rozświetlona, jest idealnie przygotowana do dalszego rozpieszczania, w postaci kremów i emulsji nawilżających lub odżywczych. Pamiętajcie, aby peeling wykonywać regularnie, 2-3 razy w tygodniu!
Wskazówka – nałóż peeling na całe ciało i odczekaj chwilę, pozwalając granulkom na uwolnienie aktywnych sustancji, a następnie rozpocznij energiczne ruchy masujące skórę.