Futrzany brelok z najnowszej kolekcji Fendi ma wszystko, by stać się najgorętszym dodatkiem sezonu jesień zima 2014/2015. Po raz pierwszy w historii marki, dodatek z podobizną Karla Lagerfelda może poszczycić się listą oczekujących, do tej pory zarezerwowaną dla luksusowych akcesoriów, które projektant stworzył dla włoskiego domu mody. Od początku wszystko wskazywało na to, że już w dniu swojej premiery futrzany brelok z podobizną Lagerfelda rozejdzie się jak ciepłe bułeczki – oficjalnie czekało na niego ponad 600 osób!
Publiczność po raz pierwszy miała okazję poznać kieszonkową wersję „cesarza mody” w lutym, kiedy to Cara Delevingne przeszła po wybiegu jesienno-zimowego pokazu Fendi trzymając w ręce „Karlito”. Od tej pory zainteresowanie brelokiem wzrastało, a chętnych nie odstraszyła nawet jego wysoka cena – 935 £.
Brelok „Karlito” ubrany jest we wszystkie kluczowe i charakterystyczne dla garderoby projektanta elementy – ciemne okulary zrobione z futra norek, czarny krawat ze skóry nappa oraz sztywny koszulowy kołnierz. Korpus breloczka wykonano zaś z futra srebrnego lisa. Dodatek jest dostępny w trzech wariantach kolorystycznych – nad kucykiem Lagerfelda umieszczono kępkę koziego włosia w kolorach niebieskim, różowym lub pomarańczowym.
Sześciuset osobowa lista oczekujących została oficjalnie otwarta w czerwcu, natomiast premiera najmodniejszego dodatku sezonu odbyła się wczoraj w butiku Fendi na Avenue Montaigne w Paryżu.