Parodia i nieodłącznie towarzyszące jej dystans i poczucie humoru, to w branży mody kwestia dość delikatna i wymagająca. Nie łatwo bowiem pokazać coś w sposób karykaturalny, by jednocześnie w żadnym wypadku danemu tematowi nie umniejszać czy po prostu bezpodstawnie wyśmiać. Co innego, jeśli mamy do czynienia z świetnie zaplanowanym i pieczołowicie przygotowanym projektem, jak w przypadku sesji „Spoof” zaaranżowanej przez francuską redaktorkę, stylistkę i byłą photo director marki Jean Paul Gaultier – Nathalie Croquet oraz fotografa Daniela Schweizera.
Sparodiowanym czy też „zmałpowanym” (jak proponuje słownik) materiałem stały się kampanie sezonu jesień zima 2014/2015 najlepszych światowych marek, jak Lanvin, Givenchy, Isabel Marant, Acne Studios czy Sonia Rykiel. Nathalie zadbała nie tylko o to, żeby stylizacje były 1:1 takie, jak w oryginale, ale także, by poszczególne elementy kompozycji i cała oprawa graficzna w obiektywie Schweizera okazały się praktycznie identyczne, jak w zamyśle odpowiedzialnych za kampanie twórców. Croquet, obecnie pracująca jako stylistka-freelancerka, efektami podzieliła się na swoim profilu na Instagramie (ponad 15000 followersów), a następnie szybko podchwyciły je (nie tylko francuskie) portale i internetowe serwisy pism modowych.
„Choć niektórzy mogą to odebrać jako pewien rodzaj szyderstwa czy najczystszą formę sarkazmu, moją intencją był swego rodzaju hołd w kierunku pierwotnych wersji kampanii i niesamowitych możliwości wizualnych, jakie zaoferowali ich pomysłodawcy” – podkreśla Croquet. Trzeba przyznać, że ta niezwykle zaskakująca i oryginalna inicjatywa francuskiej stylistki idealnie wpisuje się w również w wyraźnie zauważalne obecnie w branży zjawisko, polegające na akcentowaniu piękna w dość szerokim tego słowa znaczeniu (więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ). Zdecydowanie potrzeba więcej takich projektów, jak ten w wykonaniu Croquet, choćby pod tym względem, że wspominanego dystansu i poczucia humoru akurat w świecie mody nigdy za wiele.