Julianne Moore, którą obecnie możemy oglądać na ekranach polskich kin w ostatnim filmie Davida Cronenberga „Mapy gwiazd”, to jedna z najbardziej docenianych aktorek w Hollywood. Imponująca liczba ról filmowych, a co za tym idzie – również prestiżowych nagród i wyróżnień, które Moore zgromadziła do tej pory na swoim koncie, przyniosły jej ogromną popularność nie tylko w Stanach Zjednoczonych. W tym roku, wyjechała z Cannes ze Złotą Palmą dla najlepszej aktorki właśnie za rolę u Cronnenberga, a kolejne sukcesy już przynosi jej najnowszy obraz z jej udziałem, czyli „Still Alice” Richarda Glatzera i Washa Westmorelanda. Amerykanka promowała go kilka dni temu podczas 18. edycji Hollywood Film Awards.
Aktorka jak zwykle zaprezentowała się z jak najlepszej strony, o czym świadczył również wybór kreacji. Zdecydowała się bowiem na projekt z wiosenno- letniej kolekcji Balenciaga. Sięgając po panelową białą sukienkę projektu Alexandra Wanga udowodniła, że pomimo 53 lat, które choć trudno dostrzec w jej przypadku ze względu na doskonałą figurę, nawet w rzeczach kierowanych przede wszystkim do młodych kobiet, można wyglądać rewelacyjnie. Swoją słabość do projektów francuskiego domu mody, Moore udowodniła wybierając również dodatki – małą kopertówkę oraz eleganckie sandałki. Z kolei w przypadku biżuterii, postawiła na kolczyki od Harry’ego Winstona.
Naszym zdaniem Julianne wyglądała olśniewająco! A Wy jak oceniacie jej stylizację?