Wrześniowy numer Vogue Brasil stał się prawdziwą ucztą doznań estetycznych, a to wszystko za sprawą nie tylko świetnej okładki z Adrianą Limą w roli głównej, ale także nietuzinkowego edytorialu Jacquesa Dequekera, słynącego z niebanalnych pomysłów. Przed obiektywem stanęła Devon Windsor, wschodząca gwiazda modelingu, znana z pokazów Victoria’s Secret czy kampanii Max Mary. Ostatnio pojawiła się także w sesji dla wrześniowego Numéro, gdzie zaprezentowała się w typowym dla siebie, grunge’owym wydaniu. Tym razem możemy ją poznać od zupełnie innej, nieznanej dotąd, dziewczęcej strony.
Edytorial ten nie zna słów takich jak banał, nuda czy umiar i stanowczo przeciwstawia się ciemnej palecie barw charakterystycznej dla jesieni. Sesja aż tętni życiem i zaraża nas pozytywnym nastrojem. To dzięki dominacji kwiatowych, wzorzystych i pełnych koloru kreacji oraz wielowarstwowego efektu, uzyskanego przez nałożenie na zdjęcia wielobarwnych szalonych grafik. Dodatkowo widać, że Devon świetnie bawi się w projektach od Dries Van Notena, Dolce [&] Gabbana czy Valentino. Nic dziwnego, stylizacje w niebywały sposób wydobyły z niej naturalną dziewczęcość i świetnie współgrają z jej charakterystyczną urodą. Transparentne, bogato zdobione sukienki i nieco oversize’owe komplety podkreślają kobiecą sylwetkę modelki i są pełne energii. Na koniec grające konwencją grafiki dopełniają całość, puszczając oko utartym schematom sesji zdjęciowych, a fotograf po raz kolejny udowadnia, że moda może być świetną zabawą!
Zobaczcie koniecznie efekty ich współpracy!