Projektant mody. Osoba obdarzona ponadprzeciętną kreatywnością, projektująca stroje, pokazująca swoją wizję mody i stale poszukująca inspiracji. Po części menedżer, PRowiec, specjalista od krawiectwa i znawca materiałów. Ale czy koniecznie świetny rysownik?
Nie od dziś wiadomo, że dobry projektant powinien umieć rysować, a rysunek żurnalowy to elementem jego codzienności. W ten sposób można przelać swoje wizje na papier zanim zostaną ostatecznie przekazane do kolejnych etapów do realizacji. Jednak co zrobić, kiedy ma się głowę pełną pomysłów, a do rysowania dwie lewe ręce? Czy projektant mody koniecznie powinien umieć rysować?
Zdecydowana większość światowych projektantów to również mistrzowie szkicowania. Jednym z nich jest Karl Lagerfeld, którego codzienność pokrywa się z nieustannym przelewaniem wizji projektów na papier. Tak jak poeta notuje swoje twórcze myśli, tak projektant przedstawia swoje pomysły na kartce. Szkoda byłoby zmarnować jakiś genialny pomysł na kreację, tylko przez to, że nie umie się jej uwiecznić na rysunku. Według Lagerfelda umiejętność szkicowania jest nieodłącznym elementem pracy designera – bez tej cechy, młodzi projektanci nie mają czego szukać w tym biznesie.
rys. Monika Gudewicz
Nie każdy jednak rodzi się z owym talentem i nie każdy jest ukierunkowany na pracę w tym zawodzie od swoich najmłodszych lat. Wielu światowej klasy projektantów mody, takich jak Phillip Lim czy Tory Burch zainteresowało się na poważnie modą i otwarciem własnej firmy, dopiero po ukończeniu studiów kompletnie nie związanych z branżą. Swoją przygodę z modą siostry Mulleavy (twórczynie marki Rodarte) rozpoczęły od samodzielnego szycia wymyślonych projektów na użytek własny. Z czasem postanowiły stworzyć swoją pierwszą kolekcję i wyjechać z nią do Nowego Jorku. Jak mówi jednak Kate, jedna z sióstr „Skup się na doskonaleniu podstawowych umiejętności, zwłaszcza szkicowania. Projektant musi mieć nie tylko pomysł, ale też umieć go przekazać”.
Okazuje się jednak, że nawet wśród największych kreatorów zdarzają się osoby bez talentu rysownika. Jedną z nich jest Miuccia Prada, która owszem określa wizję kolekcji, jednak jej autorskie pomysły są rysowane przez osoby do tego wynajęte, udowadniając tym samym, że liczy się przede wszystkim kreatywność i wyczucie stylu.
Umiejętności szkicowania są jednak ważne, zwłaszcza dla projektantów pracujących dla dużych marek. Etapy powstawania projektów są wtedy nieco inne, a ilość ubrań i dodatków, które mają znaleźć się w kolekcji zbyt duża. Projektant rysuje projekt, który następnie przekazywany jest do krojniczego. Następnie zamawia się i skraja materiały, powstaje prototyp stroju, który ma być wiernym odtworzeniem wizji przedstawionej na kartce.
Ten, kto nie umie rysować, radzi sobie podobnie jak wspomniana Miuccia Prada. Niektórzy sami tworzą prototypy wykorzystując na przykład umiejętność szycia, bądź wynajmując do tego krawcowe. Projektantka Gosia Baczyńska realizuje pomysły upinając materiały od razu na manekinie.
Jak się okazuje, umiejętność rysowania jest dla projektanta pomocna. Pomaga przekazać wizje i służy do komunikacji z innymi osobami w dalszych etapach realizacji. Dzięki temu designer oszczędza czas, gdyż może zapisać swoje wizje w dowolnym momencie i miejscu.
W gruncie rzeczy okazuje się jednak, że najważniejszy jest własny, niepowtarzalny styl i punkt widzenia na modę. Często wyjątkowy talent broni się sam, a brak zmysłu do rysowania można nadrobić sprawną komunikacją i niebanalnymi pomysłami. Kurs rysunku jednak nikomu jeszcze nie zaszkodził, a z pewnością może pomóc w realizacji marzeń.
Irmina Kuźniak
IrminaStyle.blogspot.com