Skandynawska prostota jest znakiem rozpoznawczym COS. Ta hołdująca slow fashion szwedzka marka i w tym sezonie skupiła się na tkaninach i formach. Idąc niejako na przekór najnowszym trendom, postawiła na paletę ciemnych kolorów oraz gamę bieli (odcienie kredy, wanilii, skorupki jajka). Tylko uważni dopatrzą się jaskrawych żółci i pomarańczy – bardziej jednak przypominających barwy uniformów drogowców niż kolory słodkich landrynek.
Kolekcja wiosna-lato 2011 powstała dzięki różnorodnym inspiracjom. Z jednej strony czerpie z twórczości niemieckiej rzeźbiarki Evy Hesse, z drugiej zaś – z „Przekleństw niewinności” Soffi Coppoli. Ponadto, widać wpływy brooklyńskiego stylu oraz tradycji mormońskiej. Dla kobiet jak i dla mężczyzn w ofercie COS dostępne są koszule zapinane pod szyję oraz proste płaszcze przeciwdeszczowe. Ozdoby strojów stanowią raczej faktury tkanin i widoczne zamki, aniżeli aplikacje czy drukowane printy.
COS jest marką należącą do szwedzkiej grupy H[&]M, działa więc według tej samej zasady: “moda i jakość za najlepszą cenę”. Kieruje się ponadto domeną indywiualizmu i nie prowadzi masowej produkcji na skalę swojej tańszej marki-siostry. Cena, podobnie jak i jakość produktów COS jest też odpowiednio wyższa od proponowanych przez H[&]M.