Czołowi projektanci potwierdzają, że poza modą interesują ich również bardziej przyziemne sprawy, jak chociażby polityka i kwestia najbliższych wyborów prezydenckich w USA. Dwudziestu dwóch designerów postanowiło wesprzeć starającego się o reelekcję Baracka Obamę – w ramach projektu Runway to Win (tłum. po wybiegu do zwycięstwa).
W efekcie powstały serie gadżetów od projektantów – t-shirtów, torebek, szali – których dochód ze sprzedaży zasili konto Obama Victory Fund i tym samym wesprze kampanię prezydencką. Wśród projektantów, którzy zdecydowali się wziąć udział w akcji są między innymi: Marc Jacobs, Alexander Wang, Diane von Furstenberg, Joseph Altuzarra.
Czy myślicie, że świat mody powinien angażować się w działania polityczne? Czy powinien pozostać w stosunku do nich bezstronny?