Gdyby baletnice porzuciły scenę na rzecz ulic wielkich miast, ich kroki z pewnością stąpałyby w heeled ballet pumps – nowej odsłonie klasycznych balerinek, które tej wiosny i lata rządzą wybiegami. To połączenie subtelności z pewnością siebie staje się hołdem dla nowoczesnej kobiety, która nie boi się balansować na granicy klasyki i awangardy.
Baleriny na obcasie – odpowiedź największych domów mody
Letni sezon 2024 przynosi odświeżone spojrzenie na to, co delikatne i zmysłowe. Na wybiegach największych domów mody widzieliśmy, jak projektanci tchnęli nowe życie w klasyczne baleriny, dodając im subtelnych, ale wyrazistych obcasów.
Miuccia Prada, znana z tego, że uwielbia czerpać z przeszłości w swoich kolekcjach dla Miu Miu, zaskoczyła nas modelem, który jest hołdem dla lat 70., ale z wyraźnym i nowoczesnym twistem. Jasnobrązowe Mary Janes z obcasem w niski słupek, z jednej strony przypominają czasy swingu, a z drugiej stanowią kontynuację współczesnej lekkości i elegancji. Prada zaprezentowała także swoją wersję klasycznych ballet flats w postaci eleganckich, satynowych baletek z cienkim obcasem, które na nowo definiują pojęcie miejskiego szyku.
Chanel także nie mogło oprzeć się tej delikatnej rewolucji. W kolekcji SS 2024 dom mody zaprezentował model, który przyciąga uwagę swoją fakturą i uzupełnieniem o kokardę. Obcas jest niski, prawie niezauważalny, ale dodaje sylwetce delikatnego wydłużenia.
Balmain natomiast postanowiło odświeżyć klasyczne Mary Janes, dodając im niepowtarzalnego, graficznego charakteru. Tak narodziły się Polka Dot Mary Janes – model, który doskonale łączy w sobie elegancję z nutą retro i nowoczesnością. Obcas jest średniej wysokości, co czyni je idealnym wyborem zarówno na dzień, jak i na wieczorne wyjścia. Kropki, te nawiązujące do pop-artu, dodają butom figlarności i młodzieńczego wdzięku, który doskonale kontrastuje z klasycznym fasonem.
Baleriny na obcasie – propozycje zagranicznych marek
Od minimalistycznego stylu The Row po awangardowe propozycje Maison Margiela, baletki na obcasie wkrótce staną się nieodłącznym elementem garderób. Przyjrzyjmy się najbardziej intrygującym modelom, które idealnie wpasowują się w trend modern ballerina.
Klasyczne baleriny na obcasie – The Row
The Row w swojej kolekcji zaprezentowało minimalistyczne Boheme MJ, uzupełnione o niski, elegancki obcas o wysokości około 3 cm. Delikatnie zaokrąglony kształt zapewnia stabilność i wygodę, a jednocześnie dodaje odrobinę klasycznego uroku. Charakterystyczny pasek z klamrą, przywołuje natomiast skojarzenia z klasyką stylu retro.
Baleriny na obcasie z kokardą – Christian Louboutin
Christian Louboutin zachwyca nas modelem Mamaflirt 30, który łączy w sobie luksus, elegancję i odrobinę kokieterii. Satynowe baletki z obcasem o wysokości 3 cm są jak subtelny ukłon w stronę glamouru lat 50-tych. Model ten wyróżnia się dużą kokardą na przodzie – eleganckim akcentem, który przyciąga uwagę i dodaje butom szczyptę romantyzmu.
Baleriny na obcasie z paskiem – Aeyde
Aeyde stawia na Darya Leather Flats, model, który redefiniuje pojęcie komfortu i stylu. Skórzane baletki stają się kwintesencją nowoczesnej elegancji – ich minimalistyczny design w odcieniu głębokiej czerni przyciągają wzrok swoją prostotą. Niskie, smukłe obcasy dodają subtelnego podniesienia. Delikatny pasek wzmacnia poczucie delikatności.
Baleriny na szerokim obcasie – Sézane
Sézane przynosi nam Martina Heel Pumps, które łączą francuską elegancję z nowoczesnym sznytem. Pumpsy w odcieniu pudrowego różu są perfekcyjnie skrojone, oferując subtelnie wyprofilowany obcas o średniej wysokości. Ich delikatny, ale elegancki design, z zaokrąglonym noskiem i nieco asymetrycznym obcasem, sprawia, że przełamują one typową narrację o minimalizmie.
Baleriny na obcasie z marszczeniem – &OtherStories
&Other Stories wprowadza w świat nowoczesnej elegancji dzięki Soft Block-Heel Pumps. Minimalistyczny design, pozbawiony zbędnych ozdób, sprawia, że są to buty, które można zestawiać z różnymi stylizacjami, od casualowych po bardziej formalne.
Oryginalne baleriny na obcasie – Maison Margiela
Niestandardowy klasyk w klasycznym wydaniu, czyli sposób na Tabi New Ballerina. To model, który łączy w sobie nowoczesność z odrobiną ekscentryzmu. Jego najbardziej wyróżniającym się elementem jest podział na dwa oddzielne palce, znany z ikonicznego modelu Tabi, który od lat stanowi znak rozpoznawczy marki. Baleriny odznaczają się także minimalistycznym przeszyciem oraz delikatnymi szwami, które dodają im elegancji, ale nie dominują ich prostoty.
Zdjęcie główne: Chanel