Warto odwiedzić
Logotyp serwisu lamode.info

CATERINA – MARKA, KTÓRA “SŁUCHA” KOBIET

Od 1991 roku projektanci Cateriny uważnie śledzą oczekiwania i potrzeby Polek z uwzględnieniem zmieniających się w modzie trendów. O filozofii, strategii i sukcesach marki rozmawiamy z Panem Marcinem Gieraczem, Dyrektorem Marketingu i Sprzedaży marki.

CATERINA – MARKA, KTÓRA “SŁUCHA” KOBIET 5979 129253

Od 1991 roku projektanci Cateriny uważnie śledzą oczekiwania i potrzeby Polek z uwzględnieniem zmieniających się w modzie trendów. O filozofii, strategii i sukcesach marki rozmawiamy z Panem Marcinem Gieraczem, Dyrektorem Marketingu i Sprzedaży marki.

 

 

Marka Caterina istnieje na rynku od 1991 roku. Jak na przestrzeni tych 20 lat zmieniał się jej charakter?


Marka Caterina, jak zresztą inne rodzime firmy, które zapoczątkowały swoje biznesy w latach 90-tych, zmieniała się, goniąc za trendami i próbując dorówywać tym największym: Gucci, Prada, Versace. Objawiało się to szczególnie w kreowaniu sesji zdjęciowych i pomysłach na prezentację kolekcji sezonowych. Obecnie marka Caterina jest dojrzałą i świadomą firmą, która z sukcesem operuje i konkuruje na rynku dóbr luksusowych.

 

 

Na jakich rynkach znajdziemy salony marki Caterina? Jaką ilością butików dysponujecie Państwo na chwilę obecną? Jak wygląda plan otwarć nowych butików?


Obecnie posiadamy niespełna 100 salonów w Polsce i na rynkach rosyjskich. W większości jest to sieć salonów własnych. Choć swój dalszy rozwój planujemy w oparciu o partnerów franczyzowych. Każdego roku otwieramy średnio 3-4 salony.

 

 

Jak przedstawia się filozofia marki? Czy jest ona stała czy ulega zmianom w miarę tego jak zmienia się rynek?


Nasza filozofia to kobiety, bo to one inspirują modę. To one są dla nas nas najważniejsze. Wsłuchujemy się w ich potrzeby i przygotowujemy kolekcje, które odpowiadają ich gustom i oczekiwaniom. Nasze klientki to doceniają. I dlatego filozofia marki nie zmienia się wraz z rynkiem. U nas zmieniają się kolekcje, tak jak zmieniają się kobiety, ich wymagania i moda.

 

Dzięki temu, że mamy ogromne doświadczenie, największą w Polsce modelarnię i wysoko wykwalifikowane konstruktorki, możemy od lat realizować filozofię marki i tworzyć najbardziej wyrafinowane projekty.

 

 

Jakby określił Pan model Państwa klientki? Jaka jest kobieta według Cateriny? Jakie są jej oczekiwania?


Odeszliśmy od takich uproszczeń jak demografia czy psychografia klientów i grup docelowych. Naszą przewagą rynkową jest wysoka jakość oferty oraz doskonale dopasowane fasony. Nasze klientki szczególnie cenią nas za: krótkie serie, stonowane kolory, klasyczne kolekcje. Dążymy do doskonałości. Swoją ofertę kierujemy do kobiet spełnionych, którymi są panie w różnym wieku.

 

 

Stawiacie Państwo na wysoką jakość ubrań i dodatków, spójność kolekcji, na szerokie widełki dostępnych rozmiarów 34-48, – czy są to elementy, które wyróżniają Caterinę na tle innych marek dostępnych na rynku? Czym jeszcze różni się Państwa oferta i filozofia na tle konkurencji?


Trudno uznać, że jakość to przewaga gwarantująca nam większą efektywność sprzedażową od konkurencji. Wszyscy z kategorii marek premium oferują wysoką jakość. My uzupełniamy to wysoce specyficzną, bo taką “życiową” obsługą klienta. Stałe klientki po prostu lubią u nas kupować ze względu na klimat, atmosferę i tzw. wartość dodaną jaką oferuje marka Caterina. O szczegóły proszę pytać najlepiej klientów. Oddajemy się ich krytyce jak i opiniom. Dla nas najistotniejsza jest ich satysfakcja.

 

 

Jak wygląda proces przygotowywania kolekcji, gdzie poszukujecie Państwo swoich inspiracji, skąd sprowadzane są tkaniny? Kto odpowiada bezpośrednio za wdrażane projekty? Gdzie szyta jest kolekcja?


Strategia komunikacji ma to do siebie, że siłą rzeczy jest weryfikowana, czasem kopiowania przez innych, szczególnie przez najbliższą konkurencję. I każda marka musi się z tym liczyć. Natomiast kwestie kolekcji to sprawy bardzo poufne i nie sposób się z nimi otwarcie dzielić na łamach mediów. Możemy jedynie zdradzić, że nasze produkty są projektowane i produkowane w Polsce. Mamy własne zakłady produkcyjne, szwalnie i modelarnie. Tkanimy najwyższej jakości sprowadzamy najczęściej z Włoch oraz z innych zakątków świata.

 

 

W tym roku wprowadzili Państwo do oferty ekskluzywną linię Caterina Leman Prestige – czy jest to pomysł, który na stałe zagości w ofercie Cateriny? Czym linia różni się od oferty podstawowej marki? Czy jej wdrożenie wynikało z potrzeb klientek, czy był to raczej pewien eksperyment?


Linia prestiżowa marki Caterina to częściowo jeszcze eksperyment, który po rewelacyjnych wynikach sprzedażowych sezonu jesień – zima 2011, zapewne na stałe zagości w ofercie marki. Tak, wdrożenie koncepcji “Leman Prestige” wynikało z konieczności wpasowania się w oczekiwania naszych klientek. Kolekcja jest droga, czasami nawet bardzo droga, ale wynika to głównie z naprawdę wysokiej jakości tkanin i unikalnych wzorów.

 

 

Jak przedstawia się Państwa strategia marketingowa? W jaki sposób promujecie Państwo markę?


Przede wszystkim stawiamy na spójność i konsekwencje w działaniach marketingowych. Od kilku lat mamy tę samą “twarz” marki” a sesja zdjęciowa realizowana jest pod kątem imidżowym. Poza standardowymi aktywnościami (sesja, katalog, pokazy mody, reklamy w magazynach modowych), koncentrujemy się na doraźnym wsparciu sprzedaży w swojej sieci. Każdy sezon jest podzielony na takie formy trade marketingowe, które pozwalają swtorzyć dodatkowe świadczenia dla naszych klientów. Wspomniane wyżej stwierdzenie: “dla kobiet spełnionych”, zobowiązuje. Dlatego marka Caterina stworzyła dla swoich klientek o wiele więcej “atrakcji”, wykraczających poza standardy rynkowe. Przykładem może być chociażby projekt “Personal Stylist”, na potrzeby którego stworzyliśmy specjalny blog o tematyce doboru ubrań pod sylwetki kobiet po 40 roku życia. W całej sieci Caterina prowadzone są specjalne konsultacje z shopper konsultantem, który doradza naszym klientkom jakie ubrania kupować, aby tuszować swoje niedoskonałości, a jednocześnie podkreślać kobiecość, zachowując jednocześnie dobre samopoczucie. To tak samo proste, jak skomplikowane – czego doświadczamy na co dzień.

 

 

Na jesieni tego roku wystartowaliście Państwo z nową strategią rynkową – realizowanie spójnej wizerunkowo koncepcji salonów marki – jak udaje się Państwu ten projekt realizować? W jaki sposób wpływa on na postrzeganie marki przez odbiorców?


Za wcześnie na efekty. Organizujemy się póki co wewnętrznie. Uległa zmianie struktura firmy, nabyliśmy nowych kompetencji oraz przemodelowaliśmy obszar projektowania kolekcji. Pierwsze efekty będzie można zobaczyć na wiosnę 2012, kiedy do salonów trafii odmieniona kolekcja w sensie kolorystyki, krojów i fasonów. Bardziej ekspansywnie będzie również wyglądać komunikacja marki. Założenia nowej strategii skonsumujemy dopiero w 2013 roku, co przejawiać się będzie zwiększeniem obrotów oraz nowymi otwarciami.

 

 

Jakie cele i wyzwania Caterina stawia sobie na kolejny 2012 rok? Czym zamierzacie zaskoczyć Państwo swoje klientki?


Naszych klientek nie możemy i nie chcemy zaskakiwać zbyt szczególnie. To bardzo wrażliwa pod względem nowości i nieoczekiwanych zmian grupa konsumencka.  Choć na pewno nowa kolekcja trochę ich zaskoczy. Miejmy nadzieję pozytywnie, bo wypełni te obszary, gdzie oferta była bardziej uboższa od konkurencji. Natomiast w roku 2012 planujemy powalczyć o nowych klientów. Niestety zwiększanie udziałów rynkowych wiąże się z odbieraniem klientów komuś innemu. Nasza konkurencja jest w bardzo dobrej kondycji i na pewno nie ułatwi nam tego zadania. Mimo to jesteśmy dobrej myśli i odpowiednio się do tego procesu przygotowaliśmy.

 

 

Dziękujemy za rozmowę.

podobne artykuły