Warto odwiedzić
Logotyp serwisu lamode.info

RÓŻ JEST TRENDY – JOANNA HORODYŃSKA O SWOJEJ SZEROKO KOMENTOWANEJ KREACJI MMC

Błyszcząca, różowa kreacja duetu MMC, w której Joanna Horodyńska wystąpiła na zeszłotygodniowym pokazie Macieja Zienia wywołała małą medialną burzę. „Wybieram rzeczy, które czuję i które pobudzają moje emocje” – tłumaczy stylistka w mini wywiadzie specjalnie dla LAMODE.INFO.

RÓŻ JEST TRENDY – JOANNA HORODYŃSKA O SWOJEJ SZEROKO KOMENTOWANEJ KREACJI MMC 8744 126912

LAMODE.INFO: Wydawałoby się, że dość zachowawcza czerń i szarość to barwy zarezerwowane na polski czerwony dywan, Pani jednak nie bała się odważnego koloru. Warto było?

 

Joanna Horodyńska: Nie do końca chodziło mi tylko i wyłącznie o kolor. Zafascynowała mnie także tkanina – bogato błyszczący jedwab o pomarańczowym podbiciu, sztywno układający się przy noszeniu – która odbija światło trójwymiarowo, jest dość techniczna, wbrew pozorom minimalistyczna, czyli tematycznie świetnie wpisuje się w obowiązujące w tym sezonie trendy. Tkaniny o podobnej strukturze i połysku pojawiły się przykładowo u Proenza Shouler, choć tam były w barwie mięty z domieszką seledynu.

Natomiast róż, jako kolor, znajdziemy u Jil Sander czy Isabel Marant oraz, w mocniejszym odcieniu, u Diora. Jest to jedna z modniejszych barw tego sezonu i jednocześnie zapowiedź kolejnego, wiosenno-letniego. Kolory często przechodzą z sezonu na sezon i tak będzie właśnie w przypadku różu.

 

Jeśli chodzi o stylistykę całego zestawu, połączyłam ze sobą mój ulubiony trend sportowy, czyli inspirowaną baseballem kurtkę, oraz trend barokowy – rozkloszowaną, kobiecą spódnicę. Od zawsze lubię zestawiać style, więc nie jest to nic nowego.

Do kreacji dobrałam zabawną, komiksową torebkę w kształcie plastikowego pudełka. Forma kostki, domina oraz komiks, to jak wiadomo niezwykle modny temat w tym sezonie, a tego typu nadruki na bluzach, topach oraz akcesoriach pojawiły się m.in. u Philipa Lima. Inspirowane sportowym duchem szpilki Stelli McCartney stanowią z kolei świetne zestawienie elegancji i geometrycznej konstrukcji.

 

Gdy chodzi o oprawę twarzy, czyli włosy postawiłam na sportową fryzurę, natomiast mocny, przydymiony makijaż oczu to ukłon w stronę baroku. Jedynym elementem biżuterii był tylko awangardowy pierścionek. 

 

 

 

Jest Pani ambasadorką marki MMC. Czy właśnie dlatego ubrała Pani tę kreację na pokaz Macieja Zienia?

 

Różową kreację zauważyłam już w Lizbonie, gdzie MMC miało swój gościnny pokaz. Wybrałam od razu to, co mi się podobało, ale nie złożyłam sylwetki podobnie do pokazowej, tylko po mojemu. Przy przygotowaniach do pokazu MMCuczestniczyłam osobiście, mogłam więc przyjrzeć się tkaninie z bliska.

Wybieram rzeczy, które czuję i które pobudzają moje emocje, a nie dlatego, że akurat z kimś się przyjaźnię albo jestem twarzą danej marki. Tak się świetnie składa, że wszystkie rzeczy MMC mi się podobają. Dlatego często je noszę, choć są też momenty, gdy wybieram zupełnie inne w wyrazie stylizacje oraz inne marki.

 

 

Wokół Pani zestawu było dużo szumu, pojawiły się negatywne komentarze. Co Pani sądzi o takiej krytyce?

 

Myślę, że gdybym ten zestaw wykorzystała w Nowym Jorku czy Paryżu miałabym więcej zwolenników. Polska nie jest gotowa na osoby, które wyprzedzają trendy albo mają mocne, sprecyzowane zdanie w kontekście własnego stylu. Bycie innym często jest negowane, bo nie jest zrozumiałe. To czego nie rozumiemy łatwiej jest wrzucić do grupy rzeczy nie podobających się, złych czy śmiesznych. Nikomu nie chce się zagłębiać po co i dlaczego. Nawet niektóre portale zajmujące się modą potraktowały ten zestaw jednoznacznie: w ich opinii był zły, bo błyszczący i różowy. Nic więcej, zupełnie płaskie argumenty.

Poza tym, jak dla mnie niezwykłym jest, jak szybko jeden strój może stać się tematem do ogólnej dyskusji. Zakładając go nie spodziewałam się wywołania takiej sensacji. Nie miałam zamiaru nikogo szokować ani gorszyć. Często stylizacje wybierane na pokazy mody mają to do siebie, że przekraczają wiele granic. Ubierając się w dany sposób każdy może poczuć się wolny. 

 

 

Jest Pani znaną trendsetterką. Które ze światowych trendów na sezon wiosna lato 2013 wprowadziła Pani w piątek 19-ego października na polskie salony?

 

Zabawne pytanie. A czy na pokazie nowej kolekcji ZIEŃ wiosna lato 2013 nie było gwiazd, które założyły coś z najnowszej, prezentowanej na wybiegu kolekcji Macieja Zienia? W bardzo skonkretyzowanej letniej oprawie? Za bardzo letniej jak na polski październik?

Jak już wspomniałam, ten zestaw całkowicie „broni się” również w tym sezonie. A w przyszłym?  Czekają tam nowe wyzwania. Nie mogę się już doczekać.

 

podobne artykuły