Warto odwiedzić
Logotyp serwisu lamode.info

POKAZ KOLEKCJI AGNIESZKI MACIEJAK WIOSNA LATO 2013

Mroczna estetyka przełamana kolorem. Miszmasz tkanin, krojów i nieskończonej ilości domysłów. Zobaczcie, co jeszcze na wczorajszym pokazie projektantki Agnieszki Maciejak mogliśmy podziwiać na wybiegu.

POKAZ KOLEKCJI AGNIESZKI MACIEJAK WIOSNA LATO 2013 9063 126651

Według projektantki kolekcja wcale nie musi być spójna, twórca nie musi ograniczać się do jednego stylu i wciąż może zaskakiwać. Nie ma, więc nic dziwnego w tym, że na pokazie swojej wiosenno-letniej kolekcji Genus na 2013 rok Agnieszka Maciejak pozwoliła sobie na odrobinę niecodziennego szaleństwa.

 

Na wybiegu zobaczyliśmy dwie zupełnie odmienne z pozoru niepasujące do siebie części. Pokaz bowiem rozpoczęły i zakończyły czarne sylwetki pośród których znalazła się sukienka skonstruowana z poziomych cienkich pasków materiału, projekty z połączenia siatki o drobnych oczkach oraz eleganckiej koronki co dawało efekt przeźroczystości i eksponowało ciała modelek.

 

Królowały także skórzane kostiumy kąpielowe nawiązujące nie tylko do kolejnego sezonu, ale także do miejsca, w którym odbył się pokaz – od wczesnych godzin wieczornych to warszawski klub Basen rozbrzmiewał muzyką, która idealnie wpisywała się w mocną estetykę pokazu. W tej mrocznej części już na zakończenie mogliśmy zobaczyć także projekty o niedbałych cięciach, poszarpane i z ciekawymi wykończeniami.

 

Jednak gdzieś w środku trwania pokazu projektantka, co rusz pokazywała coś zupełnie innego. Na wybiegu pojawiały się modelki w zwiewnych kolorowych sukniach. Niektóre bardziej wieczorowe inne tak lekkie, że wręcz nadające się na wakacyjne wyjazdy. Beż uzupełniony różem, limonkowy, niebieski, czerwony – wszystkie te kolory uchwycone w zwiewnych, nieco dziewczęcych tkaninach, drapowaniach i patchworkowych opinających ciało jasnych i momentami przeźroczystych projektach dały powiew świeżości i lekkości, któremu jednak nie brakowało pazura.

 

pokaz agnieszki maciejak

fot. Jakub Pleśniarski/LAMODE.INFO

 

W kolekcji pojawiło się także wiele kontrastowych materiałów – skóra, która potraktowana została na wiele sposobów, jasno brązowy zamsz uzupełniony został złotymi wstawkami, lekkie jedwabie połączono ze skórzanymi wykończeniami. Nie zabrakło oczywiście charakterystycznych dla projektantki legginsów w różnych, odświeżonych odsłonach. Zestawione zostały zarówno z krótkim neonowym topem jak i z obszerną bluzką z frędzlami.

 

Agnieszka Maciejak przyznaje, że nie ma jednej widocznej inspiracji, nigdy nie miała idoli – nawet w dzieciństwie. To, co pokazuje wynika z jej ekscentrycznych upodobań, tego, co siedzi w środku. To projekty stworzone kiedyś, do których wraca i które ewoluowały do tego, co mogliśmy podziwiać wczoraj na wybiegu.

 

Patrząc na różnorodność tych projektów i ich z pewnością nie przypadkowe zestawienie można pokusić się jednak o opinię, że każda kobieta ma zarówno tą drapieżną jak i delikatną dziewczęcą stronę i podobnie jak projekty Agnieszki Maciejak wciąż może ewoluować.

 

I dokładnie o to w modzie chodzi. Ta, która jest nieoczywista i niedomówiona pozwala widzowi zinterpretować ją na własny sposób, nadać jej nowe osobiste znaczenie, przełożyć na autorski język i z każdej kolekcji wyciągnąć coś tylko dla siebie poprzez uczucia, emocje, które wyzwala w nim to, co zobaczył na wybiegu.

podobne artykuły