Warto odwiedzić
Logotyp serwisu lamode.info

BLOG – MAJLEKS

Kamil Roj – autor bloga majleks.blogspot.co.uk. Na swojej stronie zamieszcza minimalistyczne stylizacje, w których możemy odnaleźć odrobinę rockowego pazura. Znany dzięki swojej charakterystycznej, androgenicznej sylwetce i długim, platynowym włosom.

BLOG – MAJLEKS 8909 126773

Skąd pomysł na założenie bloga?


Interesuję się modą od kiedy pamiętam. Pomysł na założenie bloga nie był w moim przypadku czymś oryginalnym. Do dzisiaj biję się w głowę, dlaczego zwlekałem tak długo. W wakacje, kiedy miałem trochę więcej czasu, postanowiłem spróbować. Strasznie mnie to wkręciło. Obecnie przeznaczam na prowadzenie bloga trochę za dużo czasu.

 

W sieci istnieje wiele blogów modowych. Kiedy zakładałeś swoją stronę nie bałeś się, że zgubisz się w natłoku blogerów?


Kiedy zakładałem bloga tak naprawdę nie miałem pojęcia, że istnieje, aż taka ogromna ilość innych. Mimo tego odkrycia, nie bałem się i nadal nie mam żadnych obaw w związku z tym, że zginę w tłumie blogerów modowych. Wydaje mi się, że moja sylwetka jest dość oryginalna. Plusem jest to, że blogujących mężczyzn jest wciąż garstka, a takich, których mógłbym podpisać pod swoją kategorię niewielki procent. Myślę, że jak już ktoś zagości na mojej stronie to zapadnę w jego pamięci.

 

Czy blog to tylko hobby czy dobrze płatna praca?


Dla mnie to zdecydowanie hobby. Dużym plusem są propozycje współpracy, których w innych okolicznościach pewnie bym nie dostał.

 

W jaki sposób zmieniło się Twoje życie od kiedy regularnie zacząłeś publikować?


Moje życie niewiele się zmieniło, oprócz tego, że codziennie muszę znaleźć jakieś dwie godziny na zorganizowanie rzeczy niezbędnych do publikacji posta. Raz w tygodniu potrzebuję więcej czasu ze względu na zrobienie zdjęć na stronę. Od niedawna zaczynam odczuwać efekty popularności internetowej, ale jeszcze długa droga przede mną do prawdziwiej sławy.

 

Jak określiłbyś swój styl?


Nie potrafię ograniczyć mojego stylu do jakiegokolwiek określenia. Mój wizerunek dość często zmienia się, ewoluuje. Kiedyś dobierałem rzeczy raczej chaotycznie, lubiłem elementy rockowe. Teraz skłaniam się bardzie ku prostocie. Uwielbiam rzeczy z wybiegów Garetha Pugha, Givenchy czy Ricka Owesna – oni bardzo mnie inspirują. Na pewno w moich zestawach ubraniowych ubyło kolorów.

 

 


fot. Kamil Roj

 

 

Czym się kierujesz w doborze garderoby?


W doborze garderoby zawsze skupiam się na doborze odpowiednich ciuchów do sylwetki. Istotna jest też okazja. Wpływ na mój codzienny look ma również pogoda. Mieszkam w Anglii, gdzie warunków atmosferycznych nie można zaplanować nawet 30 min wcześniej!

 

Bez czego nie wyobrażasz sobie swojej szafy?


Nie wyobrażam sobie szafy bez transparentnych koszul, dobrze skrojonej marynarki i skórzanych butów.

 

Jakie są Twoje inspiracje? Czy wzorujesz się na gwiazdach filmu, estrady czy innych bloggerach?

 

Jestem fanatykiem filmowym i zdecydowanie odnajduję tam inspiracje. Muzyka potrafi podświadomie wpłynąć na mój ubiór. Jeśli chodzi o bloggerów to nie znalazłem jeszcze takiego, który w stu procentach trafiłby w mój gust.

 

Trudno nie zauważyć Twojego podobieństwa do Adrieja Pejica. Czy model jest Twoim wzorem do naśladowania?


Andrej zdecydowanie nie jest moim faworytem modowym. Nie inspiruje się nim, chociaż bardzo go cenię za ruch jaki wprowadził w modowym świecie. Jestem już trochę zmęczony tymi porównaniami do niego – w sukienkach nigdy mnie nie zobaczycie.

 

fot. Kamil Roj

 

 

 

Twoja androgeniczność jest zdecydowanie tym, co Cię wyróżnia. Nie boisz się przylepienia łaty androgeniczności i ,tym samym, zaszufladkowania do pewnej, nazwijmy to, wizualnej kategorii?


Łaty się nie boję. Wolę być znanym bloggerem dzięki androginiczność niż prowadzić bloga dla siebie samego. Zawsze tak wyglądałem. Prezentuję światu swoją sylwetkę, to jak naprawdę wyglądam. Nie zamierzam zmieniać się na siłę.

 

Czy poprzez strój coś komunikujesz? Jeśli tak, co masz do przekazania?


Oczywiście, dzięki ubraniom staram się przekazywać wszystkim, że w modzie najważniejsze jest pozostanie sobą.


Jak widzisz swoją blogową działalność w przyszłości?


Nie wybiegam tak daleko w plany. Na pewno postaram się, żeby blog był bardziej profesjonalny. Na początku traktowałem stronę z przymrużeniem oka, co widać na przykład po jakości zdjęć i braku notek. Ostatnio w związku z wzrostem popularności chcę, by jakościowo wszystko było przyjemniejsze dla oczu. Możecie spodziewać się zmian!

 

Sprawdźcie bloga Majleks.

podobne artykuły