Warto odwiedzić
Logotyp serwisu lamode.info

AKCJA TESTOWANIE Z MARKĄ REXONA – POZNAJCIE 10 OPINII O LINII ANTYPERSPIRANTÓW INVISIBLE BLACK+WHITE

Kolejny wielki test za nami! Poznajcie aż dziesięć opinii, nie tylko dziewczyn z redakcji LAMODE.INFO, o najnowszych antyperspirantach marki Rexona z linii Invisible Black+White!

AKCJA TESTOWANIE Z MARKĄ REXONA – POZNAJCIE 10 OPINII O LINII ANTYPERSPIRANTÓW INVISIBLE BLACK+WHITE 19008 121610

Ma zapewnić długotrwały komfort, uczucie świeżości, musi mieć ładny zapach i zapobiegać powstawaniu żółtych plam na ubraniach. Dodatkowo musi gwarantować ochronę przed poceniem – w najlepszym wypadku zwiększać ją wraz z naszą rosnącą aktywnością w ciągu dnia. Wymagania jakie stawiamy każdego dnia antyperspirantowi są w pełni uargumentowane tym, w jaki sposób i jak intensywnie żyjemy. Dużą rolę odgrywa także to, co nosimy i jakie kolory wybieramy najczęściej. Pod uwagę wzięła to także marka Rexona, która dla wszystkich fanek czerni i bieli przygotowała nowość – linię antyperspirantów Invisible Black+White, które zapobiegają powstawaniu żółtych plam na ubraniach. Przed Wami dziesięć opinii, dziesięciu różnych kobiet, które są dowodem, że bez względu na miejsce pracy nieustająco stawiamy na te dwa, klasyczne kolory!

 

 

Agata Tanter, Redaktor Naczelna LAMODE.INFO


W mojej garderobie przeważają czarne i białe ubrania, stąd ważne było dla mnie potwierdzenie skuteczności nowego antyperspirantu w kulce Rexona Invisible Black+White. Duży plus za zapach – subtelny, ledwo wyczuwalny. Delikatna formuła dezodorantu nie tylko odświeża, ale i delikatnie nawilża skórę po aplikacji. Ważne – rzeczywiście nie pozostawia śladów na ubraniach! Polecam!

 

 

Renata Michowska, Project Manager LAMODE.INFO


W mojej szafie dominują ubrania w kolorze czarnym, dlatego z radością przetestowałam linię antyperspirantów Rexona Invisible Black+White stworzoną z myślą o nich. Z trzech dostępnych produktów – w sprayu, w sztyfcie i w kulce – wybrałam ten ostatni, gdyż taka forma aplikacji najbardziej mi odpowiada. Rexona Invisible Black+White jest bardzo skuteczna i trwała, pozostawia uczucie świeżości na długo. Nie klei się, nie zostawia plam na ubraniach, za co cenię ją szczególnie. Ma przyjemny zapach.

 

 

Ismena Dąbrowska, Redaktor Prowadząca LAMODE.INFO


Do tej pory używałam antyperspirantów w kulce z regularnej linii Rexona, ale nie będę oryginalna – ubieram się głównie na czarno, więc nowość marki od razu zachęciła mnie do testów. Jak wszystkie produkty, które do tej pory miałam w swojej kosmetyczce, tak ten również nie uczula, jest bardzo skuteczny i pozostawia uczucie komfortu przez cały, nawet bardzo aktywny dzień. A każda dodatkowa forma ochrony moich ulubionych ubrań jest zawsze mile widziana i zawsze na plus!

 

 

Kinga Rylska, stylistka BoutiqueLaMode.com


Czerń jest kolorem, na który stawiam w większości swoich stylizacji. To klasyka, która w każdym zestawieniu prezentuje się dobrze. Z racji tego, że wielkimi krokami zbliża się lato, warto jednak postawić na „lżejszy” look. Ja przełamałam czerń modną w tym sezonie bielą.  Aby odpowiednio zadbać o moje ulubione ubrania, postawiłam tym razem na nowość od Rexony – linię Invisible Black + White, która wydawała się idealnie stworzona dla moich potrzeb. Nie zawiodłam się – po cały dniu nadal czuję się świeżo w swoich czarno-białych ubraniach.

 

 

Kinga Nowicka, redaktor LAMODE.INFO


Skuteczny antyperspirant to dla mnie podstawa codziennej pielęgnacji. Przy moim trybie życia, spędzając praktycznie cały dzień poza domem, szczególnie ważne jest dla mnie uczucie świeżości i komfortu. Produkty z linii Rexona Invisible Black+White zachęciły mnie tym, że sprawdzają się przede wszystkim przy czarnych i białych ubraniach, które sama najczęściej wykorzystuję w moich codziennych stylizacjach. W efekcie, po zastosowaniu zarówno produktu w sztyfcie, jak i w areozolu, na moich ubraniach nie pojawiły się niepożądane żółte plamy, podobał mi się przyjemny zapach kosmetyków, a jako właścicielka bardzo wymagającej wrażliwej skóry, mogę powiedzieć, że konsystencja dezodorantu jest bezpieczna i nie uczula.

 

 

Basia Bugajska, stażystka w BoutiqueLaMode.com


Z linii Rexona Invisible Black+White najbardziej przypadł mi do gustu dezodorant w sztyfcie i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym produktem. Początkowo uprzedziłam się do odrobinę męskiego zapachu antyperspirantu, jednak okazał się on uniwersalny i bardzo świeży. Moja alergiczna skóra nie jest podrażniona, a na ubraniach nie zostały mi żadne nieprzyjemne ślady.

 


Ania G., współwłaścicielka agencji Public Relations

 

Na co dzień nie mam problemów z poceniem, dlatego też nieczęsto używam tego typu produktów. Tym bardziej chętnie zgodziłam się wziąć udział w teście Rexony, wiedząc też, że będę wymagającym testerem. Dezodorant Rexona Black + White pozytywnie mnie zaskoczył. Przetestowałam dezodorant w sprayu, który bardzo delikatnie pachnie i co bardzo ważne – nie wysusza skóry pod pachami. Delikatny świeży zapach utrzymuje się przez cały dzień, nie jest drażniący, ale lekko wyczuwalny, dzięki czemu zapewnia uczucie świeżości. Wyjątkowy atut dezodorantu – NAPRAWDĘ nie pozostawia śladów na ubraniach!

 

 

Agnieszka R., Commissioning Specialist


Niestety wraz z pierwszymi dniami wiosny, słońca i radości, musiałam się zmierzyć z wyborem antyperspirantu – myślałam, że jak zawsze będę musiała wybrać pomiędzy brakiem plam, a brakiem nieprzyjemnego zapachu. Sięgnęłam po nowość Rexona Invisible Black + White. Dlaczego? Bo nigdy wcześniej nie używałam tego produktu i w głębi miałam nadzieję, że może w końcu napis na opakowaniu antyperspirantu „nie zostawia plam i chroni przed nieprzyjemnym zapachem” będzie prawdziwy! Nie zawiodłam się! Co więcej znakomicie pachnie, a świeży zapach czułam jeszcze wieczorem, gdy w końcu mogłam z eleganckiej koszuli, wskoczyć w luźne trampki i T-shirt i iść na spotkanie ze znajomymi!

 

Dominika G., pracownik agencji reklamowej


Przez ostatni tydzień używałam antyperspirantów Rexona Invisible Diamond w trzech wariantach: spray, sztyft i kulka. Zawsze najbardziej lubiłam antyperspiranty w sprayu i w przypadku Rexony też ten właśnie jest moim faworytem. Przede wszystkim dlatego, że jest najłatwiejszy w użyciu i nie trzeba czekać aż kosmetyk wyschnie, tylko od razu po aplikacji można założyć t-shirt. Pozwala to znacznie oszczędzić czas, a dla mnie, wiecznie zabieganej, każda minuta jest niezwykle cenna.

 

Mile zaskoczona jestem również produktem w sztyfcie. Mając doświadczenie z produktami tego typu innych marek, zawsze omijałam je szerokim łukiem, bo są bardzo niewygodne w użyciu, trudno się aplikują, kleją, rolują, brudzą. Rexona w sztyfcie nie ma żadnej z tych wad. Jest łatwa w użyciu, nie roluje się, szybko wysycha, łatwo się zmywa.

 

Wszystkie warianty na co dzień bardzo dobrze chronią przed potem. Przy intensywnym uprawianiu sportu już się tak dobrze nie sprawdzają, ale nie znalazłam jeszcze takiego antyperspirantu, który by całkowicie chronił mnie przed potem przy intensywnym uprawianiu indoor cyclingu. Rexona chroni jednak doskonale przed nieprzyjemnym zapachem podczas uprawiania sportu. Wszystkie warianty mają przyjemny zapach, który jednak nie kłóci się z perfumami. Nie pozostawiają białych śladów. Są delikatne, nie podrażniają, nie uczulają. Mają estetyczne i poręczne opakowania.

 

 

Magda Cz., specjalista ds. Public Relations


Ma działać aktywnie przez 48 godzin i zawierać formułę minimalizującą powstawanie białych śladów na ubraniach – tak przynajmniej obiecuje producent. Zamierzałam sprawdzić oba te aspekty, ale w pierwszym wypadku zabrakło mi samozaparcia  Czy działa więc przez dwie doby nie jestem w stanie określić, ale przez jedną radzi sobie świetnie. Po całym dniu pracy i treningu na siłowni jest naprawdę dobrze. Jeśli chodzi o ślady na ubraniach to nie jest już tak rewelacyjnie. Przy zakładaniu bluzki zdarza się, że powstają na niej nieestetyczne białe paski. W zasadzie mnie to nie dziwi, bo jeszcze żaden z tego typu dezodorantów mnie pod tym względem nie zadowolił. Czy mimo to zdecyduję się na następne opakowanie? Myślę, że tak – produkt jest skuteczny i w dobrej cenie, a to, że muszę ostrożnie zakładać ubrania, to dla mnie żadna nowość.

podobne artykuły