REKLAMA
Logotyp serwisu lamode.info
REKLAMA

WYGRAJ PERFUMY LA PERLA IN ROSA – WYNIKI KONKURSU

Znamy wyniki konkursu Wygraj perfumy La Perla in Rosa. Sprawdźcie do kogo trafią trzy flakony perfum. 

WYGRAJ PERFUMY LA PERLA IN ROSA – WYNIKI KONKURSU 11229 124893
REKLAMA

LA PERLA IN ROSA to elegancja zamknięta w bladoróżowej buteleczce. Różowy pieprz, gruszka i maliny stanowią nuty głowy. W sercu zapachu ukryto olejek różany prosto z Turcji, cyklamen oraz fiołek. Jako nuty bazowe zastosowano olejek paczuli z egzotycznej Indonezji oraz ambrę i drzewo sandałowe.

 

Mieliśmy dla Was do wygrania 3 flakony perfum La Perla in Rosa (80ml/199PLN). Aby wygrać należało w kreatywny sposób odpowiedzieć na pytanie: Do której znanej postaci ze świata mody pasowałby perfumy  LA PERLA IN ROSA?

fot. mat. prasowe La Perla in Rosa

 

 

 

Dostaliśmy bardzo dużo Waszych zgłoszeń, więc mieliśmy ciężki orzech do zgryzienia. Poniżej publikujemy listę zwycięzców wraz z ich odpowiedziami.

 

1) Mariola S., Częstochowa

 

Spotkałam ją i poczułam od niej ten niebiański owocowo-kwiatowy zapach. Już wtedy wiedziałam, iż to ona zostanie nagrodzona w plebiscycie LA PERLA IN ROSA. W końcu to ja, siedzę na czele jury, które ma zdecydować, do kogo trafi statuetka najpiękniej pachnącej kobiety globu. I chociaż nagrodę powinna dostać osoba ze świata mody, to w tym momencie regulamin konkursu musi być troszkę nadużyty. W końcu to ta dziewczyna zadziwiła wszystkich swoją nietuzinkową grą w filmie nominowanym do Oscara. I to właśnie ona  Jennifer Lawrence miała najpiękniejszą suknię na gali rozdania Oscarów. Wyglądała w niej jak Kopciuszek na balu, który pomimo potknięcia nie uciekł o północy z tej wielkiej imprezy. Jej seksapil ze wspaniałym zapachem LA PERLA IN ROSA tworzą kompozycję, która zadziwia cały świat show biznesu. Jennifer Lawrence to odpowiednia osoba, do której pasuje kompozycja zapachowa LA PERLA IN ROSA.

 

2) Magdalena Ś., Piła

 

Dobrze dobrany zapach to jeden z emblematów kobiecości. Z przyjemnością obejrzałabym Małgorzatę Belę w kreacji zapachowej LA PERLA IN ROSA. Gdy flakon perfum uwalnia swój aromat ukryty we wnętrzu, widzę kobietę delikatną, ale pewną siebie i zdecydowaną, elegancką, choć nieprzesadnie wystrojoną, posiadającą wrodzony dyskretny szyk, wyrafinowaną ale mądrą, utalentowaną, ceniącą ciepło rodzinne, spełnioną i pełną wewnętrznego blasku, subtelną i owianą nutką tajemnicy – po prostu wyjątkową. Z tego zapachu, niczym dżin z lampy wyłania się postać, która według mnie tworzyłaby idealny duet z perfumami La Perla: Małgorzata Bela. Ma w sobie coś takiego co sprawia, że nie można od niej oderwać wzroku. Może to zasługa ponadczasowej urody, dystansu do siebie i świata mody? Jest intrygująca i kobieca, zachwyca zmysłowymi kobiecymi kształtami. Jako nastolatka pracowała dla wielkich domów mody i nadal jest muzą wielu projektantów, a jej idealne ciało mogliśmy podziwiać w kalendarzu Pirelli. Mimo to pozostała skromna, stroni od celebryckiego blichtru. Potrafi znaleźć równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Gdy urodziła syna wycofała się na dłuższy czas i poświęciła rodzinie. Małgosia Bela nieustannie mnie zadziwia, budzi mój zachwyt nie tylko jej zewnętrzność, ale również piękne wnętrze. Posiada wiele talentów: pracuje jako modelka, gra w filmach, pisze muzykę i gra na pianinie. Spełnia swoje marzenia, omijając życiowe rafy i skandale. Byłaby wymarzoną ambasadorką zapachu La Perla In Rosa, a on – jej zapachową wizytówką.

 

3) Kamila W., Bełżyce


Według mnie perfumy “La Perla in Rosa” najbardziej pasowały by do projektantki Jil Sander – królowej minimalizmu, ikony stylu i legend mody. Osiem lat temu Jil Sander opuściła założony przez siebie dom mody. Z oddali obserwowała jak kierowali nim inni projektanci. Niedawno wróciła by dokończyć to co zaczęła – jest teraz dojrzalsza i mądrzejsza. Ma teraz jasną wizję, nie zamierza iść na kompromisy. Jest kobietą pewną siebie i spełnioną. Od początku wiedziała, dla kogo projetuje. Dla kobiety, która ma dzieci, męża i świetną pracę. Jest silna, ale zarazem kobieca i świetnie ubrana. Życie nauczyło ją, jak ważne jest podążanie włąsną drogą, nawet jesli to trudne. I że warunki do tego trzeba stworzyć sobie samemu. Trzeba być pewnym siebie człowiekiem.

Wbrew wielu krytycznym głosom jej pierwsza prosta i elegancka kolekcja na sezon wiosna-lato 2013 okazała się być powiewem świeżości. Kolejna to już spektakularny sukces –  a najlepsze jest to, że Sander była pewna, że jej się uda! Do kolekcji zaczerpnięta została energia, która płynie z jej życia.  Potrafi się dostosować do potrzeb kobiet a zarazem nie traci swojej wiarygodności, jest po prostu pewna swoich umiejętności.
W świecie mody jest miejsce dla projektantów, którzy mówią własnym głosem.  I taka właśnie jest Sander! Dowiodła, że czas jest sprzymierzeńcem, a nie wrogiem, i że talent w połączeniu z pracą pozwala osiągnąć rzeczy niemożliwe.

 

Gratulujemy!

Zakupy na Lamode

podobne artykuły

REKLAMA