Warto odwiedzić
Logotyp serwisu lamode.info

CACHAREL AMOR AMOR FORBIDDEN KISS – WYNIKI KONKURSU!

Mamy już wyniki konkursu Walentynkowego z Cacharel Amor Amor Forbidden Kiss. Sprawdźcie, czyja recepta na miłosny eliksir nas uwiodła! 

CACHAREL AMOR AMOR FORBIDDEN KISS – WYNIKI KONKURSU! 9931 125909

Zapach jest zaproszeniem bez słów, przyciąga i przykuwa swą magiczną siłą. Jest zapowiedzią spełnienia marzeń. To właśnie dzięki niemu rozpoznajemy instynktownie, z zamkniętymi oczami, naszą drugą połówkę – ukochaną osobę. Choć każdy z nas posiada ulubione aromaty, jedno jet pewne – jeżeli zapach może mówić o naszym uczuciu, to kultowe perfumy Cacharel AMOR AMOR stanowią deklarację miłości od pierwszego wejrzenia.

 

Wyniki konkursu Cacharel Amor Amor Forbidden Kiss.


Niezmiernie miło jest nam poinformować, że perfumy Cacharel Amor Amor Forbidden Kiss o pojemności 100 ml i wartości 400 PLN trafiają do Agnieszki M. i Monika W. Nagrodzone odpowiedzi poniżej:

 

Pytanie konkursowe: Zdradź nam swój eliksir miłości, któremu nikt się nie oprze. 

 

1. Agnieszka M. 

 

Kucharką jestem kiepską. Nienawidzę gotowania, pieczenia, smażenia i wszystkich innych czynności związanych ze staniem przy garach. Pomimo wątpliwych umiejętności kulinarnych, znam genialny przepis na mój prywatny eliksir miłości. Przepis jest w swojej genialności banalnie prosty. Przygotowuję go codziennie i serwuję mojemu Lubemu już od ok. 8 lat (z tego 8 miesięcy w  związku małżeńskim). Zasadniczo eliksir ma dwa podstawowe grupy składników: składniki podtrzymujące żar uczucia Lubego oraz składniki podtrzymujące żar uczucia we mnie (też ważne!).

 

Pierwsza grupa składników (działanie: On mnie wciąż kocha miłością namiętną i czystą jednocześnie):

– poczucie humoru (nie zawsze będę taka piękna, jak teraz, więc jak już pojawią się zmarszczki, to niech to będą zmarszczki od  śmiechu, a idąc przez życie z uśmiechem jest się wdzięczniejszym obiektem do  kochania);

– urok osobisty (czasami trzeba zatrzepotać rzęsami i  udać głupiutka blondyneczkę, chociaż jest się szatynką z krwi i  kości…);

– dobre serduszko (oczywiście nie wyklucza to bycia Zołzą od czasu do czasu i z umiarem);

– różnorodność zainteresowań, pasja, ciekawość świata (lepiej życie spędzić z ciekawą kobietą, niż z kurką ograniczoną do zakupów, seriali, portali plotkarskich i plotek sąsiedzkich);

– rozmowa (różnorodne tematy – dotyczące naszego związku, ale również ogólnorozwojowe, dotyczące naszych zainteresowań, bieżących wydarzeń etc.);

– wstrzemięźliwość w wypowiedziach na niektóre tematy (taaak, jego Mamusia jest bardzo wspaniała…);

– zadbanie (dobrze dobrane ubrania, fryzurka, makijaż, perfumy – On naprawdę nie musi wiedzieć ile to kosztowało…).

 

Druga grupa składników (działanie: ja Go wciąż kocham najbardziej na świecie, chociaż czasami mnie irytuje):

– wyrozumiałość (no trudno, że godzinami potrafi mówić o  samochodach – trzeba docenić, że ma w życiu pasję i poszerzać sobie horyzonty na  temat sondy lambda czy rozrządu);

– odpoczynek od Niego (czasami… spotkanie z  przyjaciółkami, zakupy – dla zdrowia psychicznego obu stron)

 

I to chyba tyle. Aha, jeszcze jedno najważniejsze – sukces tego eliksiru miłości tkwi również w fazie przed-wdrożeniowej… tzn. właściwym wyborze obiektu miłości. Jeśli obiekt jest niewłaściwie wybrany – żaden eliksir nie  pomoże.  

 

2. Monika W., Dąbrówka Wielka

 

Biorę kawałek świeżej i soczystej wyobraźni. Najpierw solidnie płuczę ją w strumieniu kreatywności, a potem kładę na blacie stołu i łączę z paczką pozytywnej energii, po czym rozwałkowuję. Kiedy jest już plastyczna, posypuję ją dużą ilością pożądania i dodaję 2 miarki seksapilu, litr namiętności, garść inspiracji, kilogram erotyzmu i pół szklanki ciepła.

 

Formuję całość w kształt serca, doprawiam sporą ilością romantyzmu, odrobiną cierpliwości, sproszkowaną wiernością, łyżką nieodpartego uroku, szklanką czułości i szczyptą surowego piękna.

 

Przygotowaną masę umieszczam w specjalnej formie i wyciskam z niej sok. Następnie przelewam sok do pojemnika wysmarowanego ekscytującymi emocjami i wkładam na parę chwil do pieca z gorącym temperamentem.

 

Po wyjęciu otrzymuję klucz do sukcesu w dziedzinie uwodzenia, apetyczny deser dla zmysłów – rozgrzewający napój o słodko brzmiącej nazwie: “eliksir miłości”. Z pewnością przełamie pierwsze lody.

 

 Dziękujemy za udział w konkursie i gratulujemy!

 

podobne artykuły